Brak pobudzenia

Ptasia21 · Wysłany: Sob 8:56, 03 Mar 2012 Temat postu:

Minęły już prawie dwie godziny. Samica podpiskuje, samiec próbował kopulować - i to dwa razy - samica się nie dała Sad

Jest taka możliwość, że ona nie chce tylko konkretnego samca? Teraz szaleje, a samiec interesuje się gniazdem.

Rozmawiałam z weterynarzem od ptaków - powiedział, że mam ich jeszcze rozdzielić i postawić obok siebie. Jak myślicie, czy to poprawi sytuację?

kuba · Wysłany: Sob 12:03, 03 Mar 2012 Temat postu:

Rozdziel na kolejny tydzień. Niech się nie widzą. Następnie po tygodniu spróbuj ponownie. Jeżeli znów nie będą chciały kopulowac to postaw klatki na tydzień koło siebie i ponownie wpuść.

Chiara · Wysłany: Sob 22:28, 03 Mar 2012 Temat postu:

Pocieszę Cię może troszkę, że to, że Twój samczyk jest doświadczony i już krył, powinno ułatwić czekające go zadanie.

Myślę też, że nie zaszkodzi, jak w tym tygodniu, do ponownej próby połączenia, będziesz intensywnie pobudzała samiczkę- pokarm jajeczny, sepia lub zmielone kurze skorupki, zielenina. Samiczki znacznie szybciej się pobudzają Smile

.

kuba · Wysłany: Sob 22:52, 03 Mar 2012 Temat postu:

Oczywiście, że musisz przez cały tydzień pobudzać samiczkę i samca. Musisz to robic cały czas Wink

Ptasia21 · Wysłany: Nie 21:33, 04 Mar 2012 Temat postu:

Ok, poczekam jeszcze tydzień intensywnego pobudzania.
Znów zwracam się do Was z pytaniem. Samiec już jest moim zdaniem pobudzony, śpiewa cały dzień prawie, a nawet szaleje z rozpostartymi skrzydełkami. Natomiast z samicą jest mały problem. Nie dość, że nie ma ochoty na kopulacje to jeszcze dziś zaczęła śpiewać. Najpierw tak jak przedtem, tzn. wydawała z siebie taki turkot (w odpowiedzi na śpiew samca), a potem zaczęła jakby drugą zwrotkę. O co chodzi? Próbowałam ją złapać w celu zobaczenia kuperka, ale na próbie się skończyło - dzikus totalny. Czy to może nie być samiczka? Ale przecież samiec chyba czuje, że to samiczka skoro chciał z nią kopulować.

Chyba powinnam poszukać Kubusiowi nowej partnerki ... Sad

kuba · Wysłany: Nie 21:38, 04 Mar 2012 Temat postu:

Turkoty wydają z siebie samca kanarków harceńskich, także jeżeli jest żółta, biaława, lub szek to bardzo prawdopodobne, że jest to samiec. Ptaki łapie się, gdy jest ciemno, lecz sądze, że niewiele z tego wywnioskujesz. Skoro samica jeszcze nie chce iść na lęgi to musisz po prostu poczekać. To, że samiec szaleje kompletnie nie ma nic wspólnego, z tym czy jest płodny. Szał występuję ok. 2 tyg przed uzyskaniem płodności celem poprawniena kondycji fizycznej. Także śpiesząc się możesz spodziewać się pustych jajek...

Ptasia21 · Wysłany: Nie 21:49, 04 Mar 2012 Temat postu:

[quote="kuba"]Turkoty wydają z siebie samca kanarków harceńskich, także jeżeli jest żółta, biaława, lub szek to bardzo prawdopodobne, że jest to samiec. Ptaki łapie się, gdy jest ciemno, lecz sądze, że niewiele z tego wywnioskujesz. Skoro samica jeszcze nie chce iść na lęgi to musisz po prostu poczekać. To, że samiec szaleje kompletnie nie ma nic wspólnego, z tym czy jest płodny. Szał występuję ok. 2 tyg przed uzyskaniem płodności celem poprawniena kondycji fizycznej. Także śpiesząc się możesz spodziewać się pustych jajek...[/quote]

Jest biała, na grzbiecie ma jasnobrązowe kreskowanie i żółtawe wstawki na skrzydłach. Rozumiem, nie jest gotowa. O ile to jest samica ...
A samiec szaleje już od 3-4 dni.

Chiara · Wysłany: Nie 22:01, 04 Mar 2012 Temat postu:

Ptasia, ale ona zaczęła dopiero teraz podśpiewywać, czy wcześniej też wydawała podobne dźwięki?
Bo podobno samiczki kiedy są gotowe też mogą podśpiewywać... (Tzn. nie melodia, tylko ja to nazywam "gdakanie".)

Ptasia21 · Wysłany: Pon 15:26, 05 Mar 2012 Temat postu:

Już wcześniej tak turkotała, a wczoraj dołączyły do tego jakieś bardziej zaawansowane dźwięki.

Chiara · Wysłany: Pon 15:49, 05 Mar 2012 Temat postu:

A umiałabyś wstawić filmik?
Pola tak właśnie sobie turkotała po tym jak ją zaczęłam intensywnie pobudzać. Ale np. u glosterki, chociaż zaczęłam ją pobudzać i wcześniej wstępnie była przygotowana u hodowcy, innych dźwięków poza ćwierkaniem nie słyszę...

Ptasia21 · Wysłany: Pon 18:45, 05 Mar 2012 Temat postu:

Mogę spróbować ją nagrać, ale nie wiem czy coś wyjdzie. Sprytna z niej kanarzyca Smile

kuba · Wysłany: Pon 21:20, 05 Mar 2012 Temat postu:

Jeżeli samiec szaleje dopiero 3-4 dni, to nie będzie jeszcze płodny. Jak poszaleje 2 tygodnie, to możesz zacząć podejżewać go o płodność.

Ptasia21 · Wysłany: Pon 21:48, 05 Mar 2012 Temat postu:

Dziś już będzie coś koło 5 lub 6 dnia więc jeszcze troszku trzeba poczekać. Dzięki za naprowadzenie Smile

Beata · Wysłany: Pon 22:49, 05 Mar 2012 Temat postu:

Ja bym zrobiła w ten sposób,że rozdzieliła bym oba kanarki. Trzymała je tak przez kilka dni tak,żeby się słyszały i czasem widziały. Możesz nawet wypuszczać samicę tak,żeby mogła siadać na klatce samca. Przez ten cały czas pobudzaj je do lęgów odpowiednim karmieniem (mieszanka jajeczna,namoczony rzepik itp). Kiedy będziesz widziała,że są "napalone" na siebie (kiedy samica zacznie głośno ćwierkać,samiec śpiewać,kiedy zaczną "rozmawiać" między sobą) otwórz klatki. One same będą wiedziały co robić. Jak będziesz widziała,że samica chcę ścielić,nosić coś w dziobie daj jej gniazdo.
Opis który Ci przed chwilą podałam,przedstawia lęgi mojej pary kanarków. Efekt lęgu przerósł moje najśmielsze oczekiwania,w tej chwili mam pięć podrośniętych piskląt. A to mój pierwszy lęg w życiu,nie miałam wcześniej pod tym względem żadnego praktycznego doświadczenia.
Kanarki ciągle nam mówią czego chcą,trzeba tylko umieć ich słuchać.
Pomogły mi osoby z tego forum,ale sama też na ten temat dużo czytam.
pozdrawiam

Ptasia21 · Wysłany: Wto 10:22, 06 Mar 2012 Temat postu:

Gratuluję przychówku Smile

I dziękuję za cenne rady Smile

W tej chwili moje skrzydlate są oddzielone, słyszą się ale nie widzą. Rozmawiają ze sobą, samica odpowiada turkotami i innymi dźwiękami na śpiew samca, oba coraz bardziej szaleją. Codziennie dostają coś pobudzającego. Raczej nie zauważyłam, żeby chciała nosić. W sobotę kolejna próba połączenia. Mam tylko głęboką nadzieję, że samiczka nie okaże się w końcu samcem ...