Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Śro 10:17, 18 Kwi 2012 Temat postu: nie chce śpiewać:( |
|
|
Mam nowego kanarka od ponad pół roku. Na początku pięknie śpiewał . Od lutego do początku kwietnia pierzył się. Niestety mimo,że już prawie dwa tygodnie temu przestał się pierzyć to nadal w ogóle nie śpiewa. Nie wiem czy jest to związane z niezbyt ciekawą pogodą,czy może mu czegoś brakuje?
edytowane przez: Chiara (Moderator). Napisałaś: "Mam nowego kanarka od ponad pół." Domyśliłam się, że chodzi o pół roku, więc dopisałam to brakujące słowo- mam nadzieję, że nie chodziło o pół miesiąca...?
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
kanarek7
Miłośnik kanarków
Dołączył: 15 Sty 2011
Posty: 261
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 13 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wieluń Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 16:00, 18 Kwi 2012 Temat postu: |
|
|
Może brakuje mu witamin. Z pogodą nie jestem pewny, ale moje kanarki ,gdy pada i jest pochmurnie nie zbyt wiele śpiewają.Kiedy zaś świeci słoneczko potrafią cały dzień prześpiewać. 2 tygodnie to trochę dużo tak jak pisałem wcześniej brakuje mu witamin.A podajesz jakieś owoce warzywa? Co podawałaś mu w okresie pierzenia?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Chiara
Administrator
Dołączył: 15 Sty 2012
Posty: 2837
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 43 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 20:19, 18 Kwi 2012 Temat postu: |
|
|
Pogoda ma spore znaczenie dla ptaków- słońce działa na nie pobudzająco. Moje samce kiedy świeci słońce przekrzykują się, pomimo że są z samicami, a kiedy nie ma słońca, są cicho... Spróbuj postawić klatkę w takim miejscu, żeby docierały do niego promienie słoneczne. Inna sprawa to dieta- dawaj kanarkowi dużo zieleniny, dodatki mineralne takie jak sepia, od czasu do czasu możesz dać trochę mieszanki jajecznej (może ptaszek jeszcze się nie rozbudził po zimie)... Koniecznie dobra, zbilansowana karma, taka jak Versele-Laga lub Deli-Nature, tej drugiej sama nie próbowałam podawać, ale wiele osób ją chwali. No i zieleninka, słońce, niech kanarek poczuje wiosnę.
Jesteś pewna że skończył się pierzyć?
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Chiara dnia Nie 13:14, 09 Wrz 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Czw 9:08, 19 Kwi 2012 Temat postu: |
|
|
Kanarek dostaje cały czas witaminy w kroplach Vitakraftu,jabłko(które uwielbia),ogórek zielony,marchewkę,jajko,nie może więc narzekać na brak witamin:)
Mam tylko pytanko-jak zrobić mieszankę jajeczną,bo ja podaje samo żółtko?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Chiara
Administrator
Dołączył: 15 Sty 2012
Posty: 2837
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 43 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 9:42, 19 Kwi 2012 Temat postu: |
|
|
Mieszanka jajeczna to jest coś, co podaje się ptakom karmiącym młode, więc jeśli Twój dostaje jajko nie ma potrzeby robić mieszanki (do jaja dodaje się biszkopt lub tartą bułkę i trochę ziarenek maku, a po tygodniu życia piskląt można strtą marchewkę- to tak żebyś wiedziała o co chodzi).
A jak ze słońcem? Wystawiasz go w klatce na "kąpiele słoneczne"? Jeżeli ma klatkę daleko od okna, spróbuj kiedy będzie słońce postawić klatkę na parapecie. (Najlepiej żeby na stałe była niedaleko okna, ale czasami jest to niemożliwe).
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Czw 11:38, 19 Kwi 2012 Temat postu: |
|
|
Stoi niedaleko okna,ale wiadomo nie zawsze słońce tam dochodzi.Staram się go wystawiać na słoneczko jak najczęściej;)Wygląda to tak jakby próbował śpiewać,ale słabo mu to wychodzi,"nie umie wyciągnąć",jakby mu siły brakowało
|
|
Powrót do góry |
|
|
Chiara
Administrator
Dołączył: 15 Sty 2012
Posty: 2837
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 43 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 11:21, 20 Kwi 2012 Temat postu: |
|
|
Iwa117, w takim razie wydaje mi się, że kanarek po pierzeniu nie doszedł jeszcze do siebie, i trzeba dać mu troszkę czasu... Dbaj o dobrze zbilansowana karmę (dobra mieszanka ziaren, zielenina, sepia), o dostęp do słońca, a ptaszek niedługo zacznie śpiewać. W końcu 2 tygodnie to nie jest długo, a jego organizm musiał troszkę włożyć siły w wykształcenie nowych piór.
Pisz jak wygląda sytuacja, wd mnie zaśpiewa najpóźniej za dwa tygodnie.
Możesz też ściągnąć z You.Tube nagrania śpiewu kanarków i mu puszczać- może to go pobudzi.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Chiara dnia Pią 11:23, 20 Kwi 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Pią 14:38, 20 Kwi 2012 Temat postu: |
|
|
Może faktycznie jeszcze nie do końca się nie wypierzył,bo wczoraj zauważyłam jeszcze jakieś jedno piórko :shock:Szczerze nie mogę już doczekać się jego trelów,bo naprawdę bardzo ładnie śpiewał,brakuje mi tego,3 miesiące to trochę długa przerwa:(
|
|
Powrót do góry |
|
|
tatanka
Przyjaciel forum
Dołączył: 12 Paź 2011
Posty: 1005
Przeczytał: 1 temat
Pomógł: 34 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Nowa Ruda
|
Wysłany: Sob 14:07, 21 Kwi 2012 Temat postu: |
|
|
3- miesiące na pierzenie to trochę długo mam nadzieje że usłyszysz śpiew swojego kanarka
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Wto 14:10, 01 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
Zaczyna ćwierkać,nawet trochę zaczyna śpiewać,ale słabo mu to wychodzi,jakby nie miał siły:(Już nie wiem co robić,a tak pięknie kiedyś śpiewał
|
|
Powrót do góry |
|
|
Chiara
Administrator
Dołączył: 15 Sty 2012
Posty: 2837
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 43 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 9:43, 02 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
Ze użyję przysłowia: "Nie od razu Rzym zbudowano"... Ptaszek powoli dochodzi do siebie, dziwne by było gdyby o takiej przerwie zaśpiewał pełnym śpiewem. Wszystko jest OK, możesz mu dawać ogórka (świeżego oczywiście i bez skórki) który wskazany jest przy pierzeniu i po nim.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Wto 7:30, 15 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
Kanarek zaczyna ćwierkać, nawet próbuje podśpiewywać,ale niestety nadal bardzo cicho i nieskładnie,jedynie do piosenki i cieknącej wody.
Dzisiaj zauważyłam,że znów zaczyna tracić więcej piór,a przecież zaczął się pierzyć na początku lutego i wydawało mi się,że już nie traci piór
|
|
Powrót do góry |
|
|
Chiara
Administrator
Dołączył: 15 Sty 2012
Posty: 2837
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 43 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 9:42, 16 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
Kanarki generalnie powinny się pierzyć dwa razy do roku- jedno tzw. "małe" pierzenie (czyli wymiana piórek krótkich, puchu) i to drugie- "duże" pierzenie, kiedy kanarek traci również pióra długie (lotki i sterówki). W to drugie pierzenie organizm wkłada sporo sił, bo musi "wyprodukować" na miejsce wypadających piór nowe. Najgorzej, kiedy to pierzenie jest wiosną- wtedy ci, którzy planowali lęgi, już od tego ptaszka w danym roku młodych się nie doczekają.
W Twojego kanarka przypadku wydaje mi się że coś zakłóciło naturalny rytm pierzenia- Tatanka (który naprawdę zna się na ptakach i ma ich całkiem sporo ) ma utaj rację- 3 miesiące to za długo, tym bardziej, że jak sama piszesz- zobaczyłaś znów wypadające piórka. Poszukam co robić przy przedłużającym się pierzeniu, i jakie mogą być powody, bo mnie samej już w tym momencie (po poznaniu opisanej przez Ciebie sytuacji, gdzie wszystko wygląda jakby miało być OK) brakuje koncepcji...
Myślałam też o ew. pasożytach piórowych- może sprawdź kanarka pod tym kątem. Część z nich można zauważyć w baseniku- obejrzyj wodę po kąpieli czy nic w niej nie pływa. Jest też "test z prześcieradłem". Na noc kładzie się białą tkaninę (najlepiej stare prześcieradło) na klatkę i zdejmuje dopiero rano. Jeden z rodzajów pasożytów- świerzbowiec- ma tendencje do wyłażenia nocą na tkaninę. Z tym, że przy świerzbowcu ptaszek by się drapał...
No i wspomniałaś że ptaszek reaguje na dźwięki i wtedy próbuje śpiewać. Spróbuj ściągnąć z You.Tube śpiew kanarków- najlepiej takie dłuższe nagranie- i nawet kiedy wychodzisz zostawiaj mu to, albo kiedy słońce pada na klatkę niech leci właśnie taka "muzyka". Może te pierwsze próby (te trudności przy wyciąganiu) są skutkiem tego, że długo nie używał swoich instrumentów głosowych- jeżeli z dnia na dzień będzie lepiej, to dobrze.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Czw 7:52, 17 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
No właśnie mi też coś nie pasuje w tym wszystkim:(Z kapielą jest problem,na początku uwielbiał sie kąpać w baseniku.Od kiedy zaczął się pierzyć unika kąpieli jak ognia,w ogóle nie wchodzi do basenika,a kiedy zrosiłam go wodą ze spryskiwacza to "rzucił focha"i obraził się
Spróbuję tą metodą z prześcieradłem w klatce żeby sprawdzić pasożyty,choć nie zuważyłam żeby się bardziej drapał,jedynie czyści piórka.
Czy jest możliwe żeby zmiana miejsca pobytu ptaszka powodowała takie rewolucje w pierzeniu?
Mam go od września zeszłego roku i to jego pierwsze pierzenie u mnie.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Chiara
Administrator
Dołączył: 15 Sty 2012
Posty: 2837
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 43 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 20:59, 17 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
Aklimatyzacja po zmianie pobytu w naszych warunkach (tzn że np nie z Afryki do Europy tylko w naszych warunkach klimatycznych) trwa około 2-óch m-cy maksymalnie- a czasem i dwa tygodnie. Może takie rozstrojenie układu spowodowała zmiana pokarmu (innego niż u hodowcy). Ciężko stwierdzić. Jeżeli masz jeszcze kontakt z człowiekiem, który sprzedał Ci ptaszka, wypytaj dokładnie jak u niego i kiedy odbywało się pierzenie- może ma jakieś sposoby na przywrócenie równowagi po pierzeniu- teraz ptaszek czegoś-tam nie dostaje i stąd te problemy.
Ja czytałam że świeży ogórek dobrze działa w czasie i po pierzeniu.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Chiara dnia Czw 21:00, 17 Maj 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|