Kanarek "strzela dziubkiem "

bozenaa

Witam, przy ostatniej wizycie u weterynarza z chorym kanarkiem wziełam też mojego drugiego zdrowego kanarka, ponieważ zastanawia mnie jego zachowanie tzn. bardzo czesto " strzela " dziubkiem nie wiem jak to inaczej nazwac.. Niestety weterynarz nie potrafił mi pomóc.. Może wam zdarzyło się coś podobnego ?

bozenaa

Nikt nie wie co to może byc ?

evolutioN

Też coś takiego podobnego miałem, ale nie przejmuj się to nie jest żadna choroba mój samczyk też tak nie raz robi po jedzeniu najczęściej Smile

bozenaa

a może to być spowodowane przerostem dziubka delikatnym?

tatanka

przyczyn może być wiele pasożyty lub choroba górnych dróg oddechowych to mi chodzi po głowie Wink

a kiedy tak robi,dzień czy w nocy

Joanna · Gość

Problem polega na tym, że Ty mozesz w ten sposób opisywać różne rzeczy, a inni moga różnie rozumieć to co Ty piszesz. Dlatego kazdy moze w tym zobaczyc cos innego.

Może to być jakieś normalne zachowanie, chociaż to mało prawdopdobne, bo wtedy nie tylko ten jeden robiłby coś takiego. Może to być zwiazane z przerostem dzioba (ale też ten przerost ma jakąs przyczynę), może z czyms w jamie dziobowej, może cos z przełykiem (tutaj mogą być pasozyty), może układem oddchowym. A może jeszcze coś innego.

Jakbys dała rade nagrać filmik z takim zachowaniem, to wtedy pewnie można by wiecej powiedziec.

Pozdrawiam,
Joanna

bozenaa

Próbowałam wczoraj nagrać ale on jak tylko sie ktoś zbliza to przestaje, robi tak tylko w dzien w przerwach gdy nie spiewa. Tez myslałam,ze pasozyty , ale czytałam że kanarek wtedy by miał jeszcze inne objawy. A co do przerostu dziubka to widać ze ma górną część dzioba troszke dłuższą niż dolna, zawiniętą w taki haczyk, kupie mu na żerdki specjalne nakładki na ktorych moze sobie scierac ten dziubek, moze pomoze

Joanna · Gość

Nie kupuj takiej nakładki. One są szkodliwe.

Daj zdjęcie tego dzioba. Może to swierzb?

Poprzez opis choroby bardzo trudno jest cokolwiek zdiagnozować. Są dwa powody. Jeden to taki, że na ogól piszą to osoby, które się nie znają i te opisy sa mało warte. Drugi, jeśli opis jest dobry, to fakt, że rzadko wystepują tzn. podręcznikowe objawy, a przynajmniej nie we wszystkich stadiach choroby występują.

Pozdrawiam,
Joanna

bozenaa

Niestety dopiero w piątek będę w domu,żebym mogła dodac zdjęcie . Ale to wygląda mniej więcej tak :http://glostery.katowice.pl/wp-content/gallery/dziob/d2.jpg tylko,że troche krótszy ten ' haczyk ' jest

Joanna · Gość

To na zdjeciu to jest przerost. Z tym, że ta nie tylko koniec dzioba jest przerośnięty, ale także po bokach. Takie cos może powodować jakieś nienaturalne ruchy dziobem.

Czy oprócz tego "strzelania dziobem" wykonuje jakieś ruchy głową? szyją? wyciąga głowę?

Spróbuj zrobić zdjecie w piatek i dodać.

Pozdrawiam,
Joanna

bozenaa

To zdjecie mojego kanarka co jakiś czas temu robiłam , ale trzeba przyblizyc zeby cos zobaczyc : <a>IMG_7399.JPG</a> (http://zapodaj.net/06b9434979976.jpg.html ) Według mnie nie ma przerostu po bokach,ale ja sie nie znam za dobrze. A kanarek oprócz tego 'strzelania ' dziobem nic innego nie robi co byłby nienaturalne. Ciągle spiewa, ma apetyt więc wszystko jakby w porządku Wink

Joanna · Gość

Chyba nie ma przerostu z boku, ale na tym zdjęcu nie widać tego wyraźnie.

Na łapkach ma hiperkeratozę (taki przerost łusek) dobrze jest te przerośnięte łuski zmiękczas i bardzo delikatnie usuać (np. olikwą salicylową). Ja bym mu radziła zdjąć obraczke, bo na razie nie ma z nią problemu, ale skoro już ma ten przerost łusek, to zapewne będzie miał i w przyszłosci, a wtedy może być problem z obrączką. Teraz, póki nie ma, to łatwiej jest ją zdjąć.

Jeśli to nie jest zwiazane ze starszym wiekiem kanarka i nie jest to ptak mający skłonności do cyst (oczywiście cysty to co innego, ale te same ptaki, kótre mają skłonności do cyst, mają też do hiperkeratozy), to przeanalizuj dietę, bo to może być wynikiem niedoborów, zwłaszcza witaminy A, ale nie tylko.

Pozdrawiam,
Joanna

Sylwia M.

Nie widzę, tego zdjęcia Sad

bozenaa

Kanarek ma dopiero 3 lata więc raczej nie jest to związane z wiekiem jego . Szkoda,ze w mojej miejscowości nie ma weterynarza który by się znał tak jak wy, byłoby o wiele łatwiej Wink

Joanna · Gość

Mało osób chodzi z ptakami do lekarzy, ptaki sa trudnymi pacjentami (trudna diagnostyka, a czesto jest tak, że jak ktoś się zdecyduje przyjść, to jest już za późno na leczenie) i generalnie wiele osób nie lubi ptaków, a na dodatek na studiach w zasadzie prawie nic sie na temat ptaków nie uczy. Dlatego też mało lekarzy; w większosci miejscowości w Polsce nie ma takich lekarzy. A jak już ktoś chce się zajmowac ptakami, to musi sam sie wszystkiego nauczyć, a to też kosztuje i zajmuje czas. Mnie zdobycie jakiej takiej wiedzy na temat chorób ptaków zajelo jakieś 10 lat. A lekarz woli ten czas poświęcić na poszerzenie wiedzy na temat psów i kotów czyli najczęstszych pacjentów. Na szczescie teraz to sie troszke zmienia i coraz więcej jest lekarzy zajmujacych się ptakami oraz coraz więcej osób chodzi z ptakami do lekarzy (to jest jedno zalezne od drugiego).

Niestety na odległośc nie da się wiele zrobić, można ukierunkować, cos podpowiedzieć, ale diagnzy nie da sie postawic. Te łapy to jeden z wyjatków, bo to można zdiagnozować po zdjęciu.

Pozdrawiam,
Joanna