Forum Największe i najlepsze forum o kanarkach w Polsce! - www.kanarek.fora.pl Strona Główna

dominująca samica
Idź do strony 1, 2, 3, 4, 5  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Największe i najlepsze forum o kanarkach w Polsce! - www.kanarek.fora.pl Strona Główna -> Rozmnażanie / Problemy lęgowe
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
meji
Użytkownik



Dołączył: 28 Gru 2011
Posty: 63
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 7:50, 07 Kwi 2012    Temat postu: dominująca samica

Witam, mam kłopot z lęgami. Mam samicę z 2011 i ostatnio mój nowy nabytek to samczyk też z 2011 roku, jak byli osobno to samica "ćwierkała" skakała z żerdzi na żerdź, samiec tak samo, skakał jak oszalały po klatce, śpiewał niesamowicie pięknie. Stwierdziłam że wpuszczę samca do samicy że może to już czas żeby się bliżej poznali. Byli ze sobą w klatce i samica zupełnie zdominowała samca, przegania go od jedzenia, dziobie go, odstrasza go, ona dalej ćwierka, ale samiec zamilknął, i unika samicy. Wczoraj wzięłam samca oddzieliłam od samicy i sytuacja powróciła do stanu przed tym jak samca włożyłam do klatki z samicą. Znów pięknie śpiewa, skacze po klatce, jest pobudzony, samica dalej ćwierka, nie wiem o co chodzi, może macie "pomysł" i możecie mi pomóc?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Sob 10:14, 07 Kwi 2012    Temat postu:

U mnie jest identyczna sytuacja z tym ze nie wiem jak kanarki zachowuja sie osobno poniewaz jeszcze ich nie rozdzielalam.
Powrót do góry
Ptasia21
Miłośnik kanarków



Dołączył: 31 Maj 2010
Posty: 163
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: śląskie

PostWysłany: Sob 21:15, 07 Kwi 2012    Temat postu:

U mnie podobna sytuacja jak u meji tylko, że samica nie chciała kopulować, kiedy samiec próbował (śpiewał, gonił ją), a takimi sprzeczkami np. o deserówkę się nie przejmowałam bo to raczej norma. Spróbuj ich jeszcze trochę potrzymać osobno, pobudzaj ich pokarmem. Tak mniej więcej za tydzień spróbuj ich połączyć i obserwuj czy coś się zmienia. Jeśli uda im się kopulacja - połowa drogi do sukcesu jest, a jeśli samica wciąż będzie "niemiła" dla samca myślę, że może to być przejaw antypatii - oni po prostu nie chcą być parą Smile Moje kanarki - Kubuś i Maja - również się nie akceptowali (tak jak pisałam wyżej) i postanowiłam sprawić mu inną samiczkę (samiec już krył u mnie i bardzo dobrze się sprawdził). Póki co są jeszcze w osobnych klatkach.

regina06 jeśli tylko masz możliwość powinnaś rozdzielić kanarki. Póki za sobą nie zatęsknią trudno będzie je sparować. Podawaj pokarm pobudzający (z wit. E), utrzymuj stałą długość dnia (ok. 14 h), obserwuj jak się ptaki zachowują. Jeśli uznasz, że "szaleją z tęsknoty" spróbuj je znów połączyć.

Powodzenia Smile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Beata
Miłośnik kanarków



Dołączył: 21 Sty 2012
Posty: 434
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 23:36, 08 Kwi 2012    Temat postu:

Też mi się zdaje,że kanarki powinny być na razie osobno,ale zapoznawaj je na razie na odległość. Ja bym na Twoim miejscu wypuściła tylko jednego kanarka na pokój i pozwoliła mu się zapoznać przez pręty klatki z drugim. Jak wypuścisz np samiczkę to ją obserwuj.Samica,która jest zainteresowana i chce się przypodobać samcowi,staje tak pewnie na wyprostowanych nogach a samiec też jest pobudzony. To widać.
Bo na razie wygląda to tak,że samica albo nie jest gotowa do lęgów,albo nie akceptuje samca albo uznała go w swojej klatce za intruza.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
meji
Użytkownik



Dołączył: 28 Gru 2011
Posty: 63
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 8:51, 09 Kwi 2012    Temat postu:

obstawiam że samica jest nie gotowa do lęgów, bo to już drugi samiec który jest nie akceptowany przez moją samiczkę. Więc odpuszczam, i są rozdzielne, ale widzą się, może za jakiś czas spróbuję, na razie zostanie tak jak jest Smile dzięki za pomoc

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Beata
Miłośnik kanarków



Dołączył: 21 Sty 2012
Posty: 434
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 17:43, 09 Kwi 2012    Temat postu:

"Zdarza się,że samica nie chce przyjąć partnera i wówczas hodowca jest zmuszony do użycia fortelu lub zmiany samca. W takich wypadkach można spróbować po zgaszeniu światła (wieczorem) wpuścić samca do klatki i pozostawić go do następnego dnia. Rano,gdy zaspana samica usłyszy śpiew samca, wówczas przysiada na pręcie.
Jeżeli ptaki w klatce bez przerwy się biją, należy samca usunąć z klatki i wpuścić go znów wieczorem, powtarzając ten manewr aż do zniesienia przez samicę trzeciego jaja.
U młodych samic, które jeszcze nie miały potomstwa, można spotkać się z tym,że samica nie chce przyjąć żadnego samca. Wtedy hodowca musi uzbroić się w cierpliwość i próbować różnych sposobów.
Podajemy kilka przykładów:
1. Młoda samica nie przyjmuje wybranego dla niej samca koloru zielonego,bije go,goni po całej klatce. Hodowca powinien zabrać samca zielonego i wpuścić pstrego (szeka). Jeżeli i w tym wypadku historia się powtarza, ale w mniejszym stopniu, należy zabrać samca pstrego a wpuścić żółtego; przeważnie wtedy samica, nie bije go, a nawet jest dla niego bardzo czuła.
2. Młoda samica nie przyjmuje żadnego samca. należy wtedy pozwolić jej znieśc jaja nie zapłodnione, siedzieć na nich prze 14 dni, to znaczy do dnia lęgu, a następnie je zabrać. Po upływie kilku dni samica zacznie na nowo budować gniazdo i tym razem przyjmuje zazwyczaj samca.
3. Samica nawet za drugim i trzecim razem nie chce przyjąć samca. Należy podłożyć jej zapłodnione jaja innej samicy; po wykluciu się piskląt samica je karmi, gdyż rozbudza się w niej instynkt macierzyński, a następnym razem na ogół przyjmuje samca."

K. Jankowski, "Nasz Polski kanarek",str. 32


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
meji
Użytkownik



Dołączył: 28 Gru 2011
Posty: 63
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 10:02, 26 Kwi 2012    Temat postu:

Jakieś 3 dni temu wpuściłam znów samczyka do klatki z samiczką, nie wiem czy kopulowali, ale samiczka zaczyna znosić materiał do gniazda, by po jakimś czasie znów "powyrzucać" wszystko, Z samczykiem żyją już w "zgodzie" . Więc nie wiem czy coś z tego będzie, czy nie, podśpiewują stale , samczyk też uczestniczy w budowie gniazda. Ciekawa jestem sama z rozwoju sytuacji. Pochwalę się jak coś zacznie się dziać Smile

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Chiara
Administrator



Dołączył: 15 Sty 2012
Posty: 2837
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 43 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 17:09, 26 Kwi 2012    Temat postu:

To że samiczka wywala z gniazda wszystko, to zupełnie normalne- moje zanim zbudowały gniazda robiły tak kilka razy. Spróbuj zaobserwować, jaki materiał budulcowy odpowiada samiczce- wbrew powszechnemu przekonaniu i tu ptaki maja swoje gusta. Moja jedna samiczka uznaje ligninę i szarpie, za to druga wolała mieć gniazdo chyba twardsze, bo wywalała wszystko- w końcu wzięłam gniazdko, wyłożyłam mokrą ligniną (powstała jakby masa), wysuszyłam je i dopiero wtedy samiczka gniazdo zaakceptowała- zasiadła w nim tego samego dnia (wcześniej próbowała robić np w karmidle). Innej samiczce z kolei nie pasują gniazda plastikowe- dopiero kiedy przypadkowo (podczas lotów po pokoju) zobaczyłam że zainteresował ją wiklinowy koszyczek, sprawiłam jej takie gniazdo i to jej przypasowało.

U Ciebie jednak wszystko wygląda na to, że niedługo w gnieździe pojawią się jaja (kiedy samiczka będzie bliska zniesienia jaj, będzie się "wcierać" w zbudowane gniazdo). Jeżeli ptaszki już kopulowały, od kopulacji do pierwszego jaja mija od 3 do 10 dni.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
meji
Użytkownik



Dołączył: 28 Gru 2011
Posty: 63
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 18:22, 26 Kwi 2012    Temat postu:

teraz znów gniazdo jest puste, ale widzę ze wystarczy że wniesie jeden kawałek papieru, ( ręcznik papierowy) to siada do gniazda i rozkłada jakby skrzydełka i sprawdza czy jej wygodnie, i tak "rusza" się w nim, próbowałam różny materiał dać do budowy gniazda, i puki co nie bardzo jej coś pasuje

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Chiara
Administrator



Dołączył: 15 Sty 2012
Posty: 2837
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 43 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 18:49, 26 Kwi 2012    Temat postu:

Jeżeli tak się właśnie "wpasowuje" to znaczy że szykuje się do składania jaj...
Gniazdo jest z jakąś wkładką czy zupełnie puste? Jeżeli puste, spróbuj zrobić to co ja- z wyklejeniem gniazda mokrą ligniną- później kiedy wyschnie, będzie taka jednolita masa. To powinno wystarczyć jako niezbędnik- moja samiczka na takim gnieździe złożyła jaja (wcześniej dosłownie nic jej nie pasowało). A samiczka doda pewnie kilka rzeczy od siebie...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
meji
Użytkownik



Dołączył: 28 Gru 2011
Posty: 63
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 19:08, 26 Kwi 2012    Temat postu:

Gniazdo jest zupełnie puste, ewentualnie jak mówię to tylko jeden kawałeczek jakiegoś papieru. Czyli wyciągnę gniazdo na noc, zrobię to z ligniną na mokro , rano włożę,( bo powinno być chyba już suche) i zobaczymy co będzie dalej, dobrze myślę Smile

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Chiara
Administrator



Dołączył: 15 Sty 2012
Posty: 2837
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 43 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 0:55, 27 Kwi 2012    Temat postu:

Przepraszam, kilka godzin mnie nie było, ale dokładnie tak jak myślisz- z tym, że nie wiem czy gniazdo do rana wyschnie. Przy robieniu tej wyściółki uformuj ją tak, żeby nie wystawał ponad krawędź, bo ptaki mogą wtedy to ciągnąć...
Mam nadzieję, że ten sposób pomoże tak jak u mojej Poldki.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
meji
Użytkownik



Dołączył: 28 Gru 2011
Posty: 63
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 8:55, 27 Kwi 2012    Temat postu:

Udała mi się zrobić "wyściółkę " ze styropianu, na moje oko wyszło to super, dałam im to gniazdko, dałam jeszcze trochę szarpi, trochę papieru, trochę sianka , naprawdę trochę, żeby samiczka miała z czego sobie dościelać gniazdko, i zobaczymy co będzie dalej,jak to nie pomoże to znalazłam wkładki filcowe do gniazdka, może to pomoże, no bo chyba będzie musiała znieść jajko jak się już za to zabiera Smile

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
meji
Użytkownik



Dołączył: 28 Gru 2011
Posty: 63
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 9:00, 27 Kwi 2012    Temat postu:

meji napisał:
Udała mi się zrobić "wyściółkę " ze styropianu, na moje oko wyszło to super, dałam im to gniazdko, dałam jeszcze trochę szarpi, trochę papieru, trochę sianka , naprawdę trochę, żeby samiczka miała z czego sobie dościelać gniazdko, i zobaczymy co będzie dalej,jak to nie pomoże to znalazłam wkładki filcowe do gniazdka, może to pomoże, no bo chyba będzie musiała znieść jajko jak się już za to zabiera Smile




dodam tylko jeszcze że wyściółka z ligniny jeszcze schnie Smile i stąd pomysł na styropian Smile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Chiara
Administrator



Dołączył: 15 Sty 2012
Posty: 2837
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 43 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 1:01, 28 Kwi 2012    Temat postu:

Szczerze mówiąc nie wiem czy to dobry pomysł ze styropianem- po pierwsze jest to materiał bardzo sztuczny, w dotyku daleko mu do surowców z jakich ptaki budują gniazda. Nigdy jeszcze nie słyszałam o styropianie jako materiale do budowy gniazda- pokruszyłaś go i dałaś te kulki? Bo przecież styropian nie przemaka... W tym wszystkim co pisałam o tej metodzie wyściółki chodzi o to, żeby z ligniny zrobiła się taka masa papierowa- kawałki sklejają się ze sobą i tworzą jednolitą powierzchnię.
Polecałabym raczej to gniazdko które schnie...
A to ze styropianem zaakceptowała? W ogóle to jak je zrobiłaś? (Nie umiem sobie wyobrazić).


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Największe i najlepsze forum o kanarkach w Polsce! - www.kanarek.fora.pl Strona Główna -> Rozmnażanie / Problemy lęgowe Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony 1, 2, 3, 4, 5  Następny
Strona 1 z 5

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group, modified by MAR
Inheritance free theme by spleen & Programosy

Regulamin