Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
draku007
Gość
|
Wysłany: Czw 23:27, 24 Mar 2011 Temat postu: Nowy kanarek samica - wyrywa piora/gola skora |
|
|
Witam,
Moze powinienem zaczekac z tym postem pare dni ale wole uslyszec zebym zaczekal od was niz zaczekac i pozniej uslyszec ze sie spoznilem z moim pytaniem.
Mam samca 2 letniego ktory u nas jest juz rok. Wczoraj kupilem mu mloda samice ktora ma okolo 3 miesiace. Kupilem ja od hodowcy a samiec byl ze sklepu. Zauwazylem ze samica bardzo sie czysci przy czym wyrywa sobie piora. Wiem ze teraz wchodzimy w pore pierzenia ale na gorze pod skrzydlami ona ma poprostu gole cialo - tak od ogona az pod szyje. Nie widzialem tego u hodowcy bo jesli normalnie stoi to ma to zakryte skrzydlami i innymi piorami ale jak sie jej lepiej przyjzalem to poprostu jest tam gola skora. Oprocz golej skory widac tam tez odrosty wiekszych pior ktore zostaly odgryzione. Wygladaja jak by byly przyciete i sa to raczej duze piora a nie pierze. U hodowcy zauwazylem ze w ogonie miala tylko jedno piora dlugie przy czym on powiedzial ze to z pododu przeludnionej klatki i inne ptaki jej wyskubaly ten ogon. Rano znalazlem pod klatka sporo pior a wiem ze samiec sie jeszcze nie pierzy wiec to musialy byc jej.
Mam ja dopiero od 12 godzin i myslalem ze to moze stres po podrozy samochodem (jechala jakas godzine) albo nowe miejsce, moze to ten samiec ja stresuje.
Pierwsza noc po przywiezieniu spedzila z samcem w jednej klatce ale dzisiaj rano zauwazylem ze samiec zrobil sie agresywny wiec szybko kupilem wieksza klatke ktora docelowo bedzie dla nich obojga i ja oddzielilem.
Prosze doradzcie mi czy to jest normalne i tymczasowe i powinienem ja natychmiast wymienic? Poza tymi priorami ptak zachowuje sie normalnie - je, pije, probuje sie kapac, popiskuje. Ta samiczka jest bardzo ladna i peknie mi serce jesli bede musial ja wymienic na inna.
PK
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
AGNIESZKA1000
Gość
|
Wysłany: Czw 23:44, 24 Mar 2011 Temat postu: wskazówka |
|
|
Po pierwsze - samica powinna przejść kwarantannę ok. 2-ch tygodni. Trzeba poobserwować ptaka jak się zachowuje, czy nie ma pasożytów, tudzież innych chorób. Stanowczo odradzam wpuszczanie pary od razu do jednej klatki. Ptaki powinny mieć możliwość oswojenia się ze sobą; w oddzielnych klatkach powinny obserwować się przez kilka dni. Bywają i takie osobniki (jak to bywa też u ludzi), że nigdy nie stworzą pary i będą się zwalczały. Co do piór samiczki to powodów jest wiele: wiosenne pierzenie, stres, piórojady, nieprawidłowe żywienie, nieprawidłowe pierzenie, problemy hormonalne, wyrywanie piór w celach lęgowych.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|