Duży problem z łapką :(

OceanOfShadow

Witajcie. Rozpoznałem u mojego konarka problem z łapką opisany w jednym z blogów. U mojego bidulka łapka jest czerwona i spuchnięta od ok. 3 tygodni. Znajomy hodowca kazał 2x dziennie moczyć łapkę w wodzie mydlanej i smarować maścią na opuchliznę jednak nic to nie dało. Łapka jest tak spuchnięta że obrączka w ogóle po niej nie goni i niestety w związku z tym raczej nie da się jej przeciąć. Proszę o jakąś pomoc, nie chciałbym aby mojemu przyjacielowi uschła łapka:(

tatanka

problem jest poważny musisz jak najszybciej usunąć obrączkę Crying or Very sad

OceanOfShadow

Ale jak???

tatanka

zadzwoń do mnie 514141036

Juventuska

Jak łapka jest opuchnięta ( moja Tosia też taką miała po wypadku z nieudanym lądowaniem) najlepiej jest ją , jak już zdejmiesz obrączkę unieruchomić, aby ptaszek miał jak najmniej ruchu, żeby obrzęk i opuchlizna zeszły.
My Tosi, za rada cudownej pani weterynarz przenieśliśmy jedzonko i picie na dół, aby nie musiała nóżek nadużywać. Zabraliśmy jej też patyczki , aby nie wysilała się i nadwyrężała ich skacząc na nie.
Weterynarz dał też ptasi wtedy leki wzmacniające i przeciwbólowe.

OceanOfShadow

Nie da się zdjąć tej obrączki, w ogóle zaczyna mi się wydawać, że to nie od obrączki bo na łapce takie jakby skaleczenie i cała łapka jest czerwona. Jak wieczorem nadejdzie czas moczenia łapki to zrobię zdjęcie.

Dziś kanarek trafił do specjalnej lecznicy dla ptaków, w której to pani doktor stwierdziła, że obrączka po prostu się wrosła. Obrączka została zdjęta jednak kanarek miał zdarty naskórek do kości. Rana została nasmarowana jakimiś lekami i założony został opatrunek. Ponadto otrzymałem inne lekarstwa do zakrapiania do dzióbka.