| Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
| Autor |
Wiadomość |
grisha
Gość
|
 Wysłany: Pią 16:27, 16 Maj 2008 Temat postu: strachliwy kanarek, a oswajanie |
|
|
Witam!
Kanarka mam jakieś 8 miesięcy i jest to samiec. Codziennie ok 10 (generalnie jak wstaje z łóżka) jest wypuszczany z klatki i wraca do niej tak ok 20 (jak się ściemnia). Innymi słowy w klatce to on tylko je i śpi  Na parapecie ma zbudowane mini drzewko z gałązek i lubi tam siedzieć i śpiewać (raczej wieczorami). Co jakiś czas dostaje jakieś przysmaki czy to z obiadu jak się coś nadaje czy to owoce, rożnie bywa. Innymi słowy to moim zdaniem lepiej mieć nie może...
No ale on chyba tego nie docenia... Od początku panicznie boi się człowieka. Daje podejść do siebie tak na niecałe pół metra potem z ćwierkaniem ucieka najczęściej do klatki (zadbałem o to aby czuł się tam bezpiecznie). Probowałem już go wabić jedzeniem i smakołykami. On niestety woli myślę nawet głodówkę niż przylecieć po jedzenie które nawet leży obok mnie. Wystarczy, że mu tylko gdzieś położę to od razu tam przylatuje. Nie specjalnie muszę zwracać na siebie uwagę - na to ma oczy dookoła głowy.
No i puenta... Jest jakiś sposób na to, aby go do siebie przekonać? Domyślam się, że to wina przebywania kanarka u hodowcy, a raczej jego traktowania ptaków...(chociaż tego nie wiem). Miałem kiedyś 4 papugi faliste i wiem, że się ptakom nie wolno narzucać bo i tak nic z tego nie wyjdzie, jednak pogodzenie się z tym, że mam kanarka co się własnego cienia boi jest dosyć frustrujące...
pozdrawiam!
|
|
| Powrót do góry |
|
 |
|
|
 |
Gość
|
| Wysłany: Sob 18:04, 17 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
|
spróbuj się połozyć na łóżku leż nieruchomo wtedy się tobą zainteresuje i pędzie podlatywał a potem będzie podlatywał cześćiej
|
|
| Powrót do góry |
|
|
Grisha
Gość
|
| Wysłany: Pon 19:25, 19 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
|
Próbowałem - nie działa...
|
|
| Powrót do góry |
|
|
Gość
|
| Wysłany: Wto 21:00, 20 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
|
Ja siedziałem przy komputerze to mój wyładował na klawia. a potem mi na reke skoczył 1 raz chciałem zdjecie pstryknac PS rozsypałem popcorn na buirko i wtedy podleciał
|
|
| Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
|
|
