Ciągły śpiew

Gościnnie · Gość

Mam kanarka o pół roku. Nie ma co się rozpisywać, boi się mnie jak diabli ale żyjemy ze sobą w jednym pokoju we względnej harmonii. Kanarek ma klatkę otwarta niemal cały dzień, na noc wraca do klatki spać- doskonale wie czym się kończy nie wrócenie...
I mój Fifi jest strasznie rozśpiewanym ptakiem. Zaczyna 7/ 8 rano. Przerwa na śniadanie, i potem od 11 do 14 a potem to już jak mu się zechce. Nieraz mam wrażenie, że stara się przekrzyczeć swoje otoczenie- muzykę, samochód na ulicy, rozmowę przez telefon. Śpiewa i śpiewa.
Zastanawia mnie to czy jego śpiew, tak intensywny i długotrwały jest czymś normalnym. Boję się, że jemu jest po prostu nudno. Oto moje pytanie: czy Fifi się nudzi czy po prostu lubi śpiewać? A może chce mi uprzykrzyć życie? Wink

żeby nie było niedomówień, uwielbiam go Very Happy

Gościnnie · Gość

Zapomniałam dodać, że swoje szczytowe możliwości prezentuje gdy przypada jego okres pierzenia. Jest tak znudzony, że śpiewa ciągle, czy jest tak bardzo szczęśliwy? Wink

Gość

To normalne że Fifi ciągle śpiewa- jak to kanarki.