Kanarek czerwony czy czerwony koroniak niemiecki?

Chiara

Dzisiejszego dnia rodzinka zrobiła mi bardzo miłą niespodziankę- wiedząc, że moim marzeniem jest kanarek, pojechali i... kupili mi samiczkę Very Happy

. Miała być to zupełna niespodzianka, ale w trakcie kupna (podejrzewam że był to sklep, w którym skupują zwierzęta również od hodowców, bo moja Pola ma obrączkę) mama zadzwoniła do mnie i od słowa do słowa zapytała, po wcześniejszym wymienieniu ptaków jakie miała do wyboru- 3-ech samców i dwóch samiczek- jakiego z tych ptaszków bym chciała Laughing

. Wybór padł na dużą, mocną, spokojną samiczkę w kolorze czerwono białym- tzn ogólnie czerwona, a białe są końca skrzydeł, ogona, i puch. Jak już wspominałam, samiczka jest raczej duża (ale z "normalnych" kanarków), mocna, nieco przysadzista, no i...grubiutka Wink

. Ma bardzo spokojny i przyjacielski temperament- siedzi w klatce spokojnie i z zaciekawieniem mi się przygląda Smile

.
Szczerze mówiąc, spodziewałam się zwykłej samiczki z zoologa, ale jedno mnie zastanowiło-oprócz obrączek, które wskazują, że ptak został wyhodowany nieprzypadkowo, z dobranych rodziców. W miejscu, skąd mam samiczkę, był też do sprzedania zielony samczyk glostera- powiem że miałam "ochotę na niego" ale na razie chciałabym skompletować sobie parkę, a gloster był jeden, z resztą, po takiej przerwie, wolę zacząć od łatwiejszej rasy. W każdym razie- kiedy Pola już się u mnie zadomowiła, zauważyłam, że ma grube brwi- zupełnie jak u gładkich koroniaków... Confused

Kolor również pasuje. Zastanawiam się, czy nie mam przypadkiem koroniaka niemieckiego w wersji "gładkiej"- jest to dla mnie dość ważne, bo jak najzybciej to będzie możliwe, chcę zapewnić mojej samiczce towarzystwo. Myślałam o pięknym, czerwono-brązowym samcu- z tego, co widziałam na zdjęciach, był-obok glostera- równie efektowny, i pasowałby do mojej samiczki. Jeżeli jest ona jednak samicą koroniaka, starałabym się znaleźć się samczyka tej rasy- tylko jak mieć pewność? Czy można po numerze obrączki dojść do hodowcy i rasy ptaka?
Dodam jeszcze, że na pierwszy rzut oka widać, że nie jest to kanarek czerwony lipochromowy- zbyt wiele ma białych piór w różnych miejscach.
Bardzo proszę o odpowiedź, a poniżej kilka fotek Poli:

kuba

Kiedyś, bardzo dawno miałem niemalże identyczną samicę. Ciężko będzie stwierdzić rasę na podstawię tych zdjęć, gdyż są one zrobione w popłochu i z bardzo bliskiej odległości. Jednakże wydaje mi się, że jest to zwyczajna, kolorowa samica. Białe piórka są najprawdopodobniej przyczyną złego wybarwienia ptaka w okresie pierzenia. Druga możliwość jest taka, że ptak barwę tę ma zapisaną w genach jako kanarek nie intensywny.
Nie sądzę, aby był to koroniak niemiecki. U nas o takiego ptaka bardzo ciężko, tym bardziej w zoologu. Poza tym nie wygląda na koroniaka. Ewentualnie krzyżówkę, lecz to też bardzo wątpliwe. Po skokach widać, że to młody ptak, możliwe, że z ostatniego lęgu w sezonie. A jeżeli chodzi o obrączkę, to dziś ma ją prawie każdy ptak...
Spróbuj zrobić zdjęcia z większej odległości i w naturalnej pozycji, lecz nie sądzę, że moja identyfikacja ulegnie zmianie Wink

Co jak co, ale uważaj na zdrowie ptaka, ponieważ jego nadnaturalny spokój i jak piszesz mocna postura mogą wynikać z choroby. Ptak jest spokojny i się puszy? Jeżeli tak, to nie dobrze. Nie wygląda na chorego, ale ostrożności nigdy za wiele. Wink

Chiara

Jest spokojna, ale nie osowiała. Natomiast byłam w "lekkim" szoku, gdy po dwóch godzinach dałam jej jeść. Ona się rzuciła na jedzenie dosłownie- i wtedy przypomniałam sobie, że kiedyś, bardzo dawno temu, jeszcze w podstawówce, zapomniałam nakarmić kanarka- i też był taki napuszony- możliwe, że z braku pożywienia było mu zimno i się nastroszył- niestety Pola wyglądała tak samo. Sad

Teraz już nakarmiona, dostała podwójną porcję, ale wyglądu nie zmieniła. Może taka jej uroda? Ma mocną główkę itd...
Zmartwiłam się tym wszystkim. Z informacji jakie posiadam to wiem, że samiczka jest nie z sezonu 2011, ale z 2010- więc powinna być już wybarwiona, ptaki wybarwiają się po drugim pierzeniu...
Jak na razie po prostu cieszę się, że mam wreszcie kanarka, ale chyba wyciągnę od mamy gdzie go kupowali, i pojadę tam zapytać, "co ile dni" (specjalnie tak zapytam) karmią ptaki. Bo nie miała dużej konkurencji do "michy"- tylko jedna samiczka z nią była, a samce w innej klatce. No i o ile papuga wytrzyma karmienie co dwa- trzy dni, to z kanarkami już tak kolorowo nie jest, i może im to zaszkodzić, a nawet ... A ta moja biedulka była straaasznie głodna- właściwie, kiedy zwierzę przywozi się w nowe miejsce, często nie chce jeść przez cały dzień- a tu naprawdę było źle Sad

. Ponadto ma nieobcięte pazurki- chyba nigdy nie obcinane, i przerośnięty dziób, ale z tym sobie poradzimy. Po prostu szkoda mi reszty tych kanarków...

Myśl, że jest to koroniak niemiecki, pojawia mi się, kiedy mama na zdjęciu ze sklepu pokazała mi zielonego glostera, i wcześniej zauważyłam, że ma "grube" brwi- postaram się to uchwycić na zdjęciu., może za parę dni, kiedy się trochę oswoi i będę mogła tak ustawić aparat, żeby ją uchwycić w odpowiednim momencie.

kuba

Ptaki wybarwiają się po drugim pierzeniu, pod warunkiem dostarczenia odpowiedniego pigmentu, który je wybarwi. Widocznie twoja samiczka takiego nie dostawała. Ptaki na ogół są wiecznie głodne i dlatego rzuciła się na jedzenie. A szybkość, z jaką to zrobiła zależy głównie od temperamentu. Nieobcinane pazurki to jeszcze normalne, ale przerośnięty dziób u półtora rocznego kanarka??? U 5 – letnich kanarkó ciężko o przerost dzioba! Może ci się coś wydaje? Wink

Napuszenie może wynikać jeszcze ze zdenerwowania i zaniepokojenia i z pewnością minie. Daj jej jakiegoś owocka i będzie ok.

tatanka

z tego co widzę samiczka jest z 2010roku ubarwienie czerwona -mroziata Laughing

przytnij jej pazurki i dzióbek będzie OK. Smile

Chiara

Dziękuję za rady Smile

.
Dzisiaj już Pola zachowuje się zupełnie inaczej Smile

, tzn normalnie- z rana obudziło mnie jej ćwierkanie- no i w sumie jak na samiczkę to sporo tego ćwierkania... Nie są to w żadnym wypadku tury- nawet ich nie przypominają, tak to bywa u młodych samczyków, które w genach mają śpiew- ale to jej ćwierkanie to swoista "melodia" Wink

i zaczęłam ją podejrzewać że ... może być samcem? Zobaczę jutro, puszczę jej śpiew samca, jak podłapie...
W każdym razie dzisiaj samiczka już jest wesoła, wcale nie taka spokojna Very Happy

i nawet troche oswojona- nie lata po klatce jak podchodzę i mówię do niej, fajny ma ten charakter...

Tatanka- masz rację, samiczka jest z 2010 roku. Dziękuję za rady Smile

. Pazurki będą obcięte jutro- pojutrze, bo dopiero jutro odbiorę swoje "zwierzęce" (tzn przystosowane specjalnie dla zwierzaków, z tępymi końcami i ostre) nożyczki.

Dziób przerośnięty chodzi mi o to, że ma za długi sam koniuszek (o ok.2mm)- wystarczy jak nawet by go wytarła o patyk-żerdkę- takie minimalne przerośnięcie, jakby nie dostawała nic twardego do ścierania dziobka.

Panna dzisiaj już się kąpała, postawiłam ja na słońcu na parapecie i bardzo jej się spodobało- znów zaczęła sobie świergotać Laughing

...

Wygląda na zdrową, normalną samiczkę.