Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Józio
Żółtodziób
Dołączył: 30 Wrz 2012
Posty: 37
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: wielkopolska
|
Wysłany: Nie 19:08, 30 Wrz 2012 Temat postu: cześc wszystkim |
|
|
Witam,jestem razem z synem szczęsliwą posiadaczką cudownego żółtego intensywnego(prawdopodobnie harceński) kanarka o imieniu Józio.
Józio jest z 2011 roku,kupiony 1,5 miesiaca temu w okresie pierzenia.
W tej chwili wydaje mi się,ze okres pierzenia się juz zakończyl.
Dostaje karmę VITACRAFT,owoce, ogórka ,paprykę,zieleninę codziennie coś innego,uwielbia winogrona
Wypuszczany jest Józio codziennie,a w weekendy prawie cały czas lata po mieszkaniu.
Jest bardzo ciekawski,szybko się oswaja,uwielbia kąpiele,cieszy sie gdy wracamy do domu.
Niestety Józio nie śpiewa...
od samego poczatku wydawał takie dźwięki jak by miał katar i chrypkę,głośno oddycha.
Podawaliśmy mu wodę z vibowitem i nic.
Ptaszek nieprzyjemnie i dużo skrzeczy,śmiejemy się,ze mamy szczekającego kanarka
Kiedy go wołamy ,odpowiada nam.
Wszystko fajnie ale gdybym chciała skrzeczącego ptaszka wybrałabym papugę
Boje się,ze to jednak Józia, hehe, ale pan w sklepie zapewniał,że to samiec z dobrej hodowli.
pozdrawiamy wszystkich bardziej doświadczonych
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
tatanka
Przyjaciel forum
Dołączył: 12 Paź 2011
Posty: 1016
Przeczytał: 2 tematy
Pomógł: 34 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Nowa Ruda
|
Wysłany: Nie 19:18, 30 Wrz 2012 Temat postu: |
|
|
witamy na forum często się zdarzają pomyłki w sklepach może jest to samiec tylko trzeba trochę czasu zrób jakieś foty
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Józio
Żółtodziób
Dołączył: 30 Wrz 2012
Posty: 37
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: wielkopolska
|
Wysłany: Nie 19:41, 30 Wrz 2012 Temat postu: |
|
|
jak tylko będę miała chwilkę to zrobię sesję naszemu ulubieńcowi
pozdrawiam Asia
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Chiara
Administrator
Dołączył: 15 Sty 2012
Posty: 2837
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 43 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 20:15, 30 Wrz 2012 Temat postu: |
|
|
Witam Ciebie-Asiu, razem z Józiem .
Cieszę się, że zawitałaś do nas na forum- być może uda nam się pomóc Józiowi. Pierwsza rzecz- raczej nie powinno się sprzedawać kanarków w okresie pierzenia- są wtedy osłabione i każda zmiana otoczenia może skończyć się źle. Po opisaniu zachowania Józia przyszło mi coś do głowy, ale może najpierw napisz mi, jak oddycha podczas snu? Czy też skrzeczy i tak jakby krztusi się?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Józio
Żółtodziób
Dołączył: 30 Wrz 2012
Posty: 37
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: wielkopolska
|
Wysłany: Nie 20:34, 30 Wrz 2012 Temat postu: |
|
|
hej,
dokładnie tak,nawet przez sen i faktycznie czasami jak by sie krztusił, czasami pśiknie,ale ma cieplo,okien nie otwieram w jego pokoju.
tak się zachowuje od samego początku.
często otwiera dziobek bezdźwiecznie i macha języczkiem ,
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Chiara
Administrator
Dołączył: 15 Sty 2012
Posty: 2837
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 43 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 17:40, 01 Paź 2012 Temat postu: |
|
|
Obawiam się, że Twój Józio cierpi na sternostomatozę- są to pajęczaki które zalegają w płucach kanarka, podczas snu wędrują w górę i stąd to "kłapanie" dziobem i skrzeczenie. Im szybciej zaczniesz Józia leczyć, tym większe ma szanse na w miarę normalne życie (niestety choroba ta ma tendencje do powracania- przy każdym spadku odporności, jak pierzenie np). Na tę chwilę powinnaś Józiowi zapodać specyfik zawierający Iwomektynę (kupisz go za niecałe 10zł w prawie każdym gabinecie weterynaryjnym, tzn dawkę jednorazową). Później wystarczy ze strzykawki, w której dostaniesz specyfik, zakroplić lek na skórę ptaka pod skrzydłem, lub- ewentualnie- na karku- i przypilnować żeby ie poszedł się kąpać przez jakieś 12-15 godzin- żeby lek zdążył się wchłonąć przez skórę. Zabieg trzeba powtórzyć jeszcze 2 razy- w odstępach 10 dni. Po takiej kuracji Józio powinien mieć się lepiej, ale obserwuj go i jeśli skrzeczenie i inne objawy powrócą- a będzie tak pewnie za jakiś czas (po pierzeniu np) znów konieczna będzie kuracja:(...
Domyślam się, że takie wiadomości nie są dla Ciebie przyjemne- przykro mi. Trzymam kciuki za Was i mam nadzieję że spróbujesz ulżyć Józiowi...
Więcej o sternostomatozie możesz przeczytać w dziale "Choroby>>Stacja diagnostyczna".
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Józio
Żółtodziób
Dołączył: 30 Wrz 2012
Posty: 37
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: wielkopolska
|
Wysłany: Pon 18:20, 01 Paź 2012 Temat postu: |
|
|
poczytałam,dziekuje,
jutro udam sie do weterynarza po lek,zastanawiem sie czy coś powdziec sprzedawcy,Józio był w sklepie tylko 1 dzień-sklep koło wetwrynarza.
boję się tylko,że jak go złapię to straci do mnie zaufaniie.
czytałam tez o antybiotyku,czy też jest konieczny?
pozdrawiam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|