Bry ^^

Kamikadzee · Wysłany: Pon 21:14, 19 Mar 2012 Temat postu: Bry ^^

Ja jestem Ala i mam (pierwszego jak dotąd) kanareczka o imieniu Szkarłatek więc jestem troszkę zielona ;]
Mój maluch POTWORNIE dużo śpiewa ale przez to go kocham ; )
Odkąd mam szkarłatka zaczęłam uwielbiać kanarki i przy moim maluszku spędzam co najmniej 2 godziny dziennie a wypuszczam go regularnie Razz

Niestety mój Szkarłat chyba nie podziela mojej miłości do niego bo jak jestem w innym pokoju albo coś to śpiewa na cały głos a jak jestem z nim w pokoju to nie śpiewa tylko na mnie patrzy : (
Tak czy siak, kocham mojego Szkarłatka <3

Chiara · Wysłany: Pon 22:45, 19 Mar 2012 Temat postu:

Witam

, miło że dołączyłaś do nas Smile

...
Wiesz, a mnie sie wydaje że ze Szkarłatkiem jest zupełnie odwrotnie... Kiedy Cię przy nim nie ma, śpiewa z tęsknoty, a kiedy jesteś, jest po prostu szczęśliwy. Przepraszam że tak to porównam, ale samczyk kiedy tęskni za samiczką, też śpiewa, a gdy już są razem w jednej klatce, przestaje... Może to głupie porównanie, ale ptaszek naprawdę może śpiewać bo czuje sie samotny, tęskni za towarzystwem... Super że macie tak bliski kontakt Very Happy

Beata · Wysłany: Pon 22:53, 19 Mar 2012 Temat postu:

Pozdrawiam właścicielkę śpiewaka Szkarłatka Smile

Kamikadzee · Wysłany: Wto 7:39, 20 Mar 2012 Temat postu:

Może masz racje..
Choć ja Szkarłatka mam dopiero od 3 tygodni to czy możliwe jest nawiązanie więzi w tak krótkim czasie ?
I fakt, dość ciekawe porównanie Very Happy

Chiara · Wysłany: Wto 10:12, 20 Mar 2012 Temat postu:

Wiesz, teraz jest taki okres że ptaszki budzą się do życia Laughing

Co do partnera, bo rozumiem że ze względu na brak czasu nie planujesz hodowli? Jeżeli myślisz o koledze dla Szkarłatka, polecałabym jak najszybciej go znaleźć (u nas w ogłoszeniach są hodowcy którzy oferują swoje ptaki). Później Szkarłatek może -już bardziej zadomowiony- niechętnie zaakceptować drugiego samczyka. Z resztą może niech ktoś jeszcze się wypowie- ja nigdy nie miałam razem dwóch samców, spotykają się na "lotach" w pokoju.

Kamikadzee · Wysłany: Wto 16:33, 20 Mar 2012 Temat postu:

Na hodowle czasu niestety nie mam Sad

Ale mojej znajomej kanarki (samczyki) latały razem, mieszkały w jednej klatce i było w porządku..
Mimo to, mam niemałe obawy i (bez urazy) pomimo porad przemyślę to 50 razy bo boję się o mojego maluszka Wink

Chiara · Wysłany: Śro 10:32, 21 Mar 2012 Temat postu:

Twoje podejście jest jak najbardziej odpowiednie.
Ja nie namawiam na drugiego ptaszka- kanarki raczej nie są agresywne, ale dwa samce zawsze mogą się pokłócić. Najlepiej gdyby zajrzał tu ktoś kto ma samca razem i się wypowiedział...

A co do Szkarłatka- myślę, że po powrocie dajesz mu tyle uwagi, że ma wynagrodzone chwile samotności i czekania Smile

...

meji · Wysłany: Pią 16:42, 23 Mar 2012 Temat postu:

witaj wśród miłośników Smile