W czym najlepiej przewieść kanarka.

senio

Kanarka najlepiej przewieść w tekturowym pudełku po to, aby podczas jazdy się nie poobijał.
Ewentualnie można go wsadzić pod kurtkę, albo owinąć jakimś materiałem uważając żeby miał otworki w pudełku i przez materiał przedostawało się powietrze. Kanarki przebywają dalekie trasy.

Chiara

Odświeżam przeniesiony z FAQ.

Moim zdaniem odpowiedniejsze niż tekturowe pudełko są inne akcesoria- poczynając od transporterka z jedną ścianą zrobioną z drutów-takich jak w klatce, dodatkowo z żerdką w środku, po zwykłe skrzyneczki ze sklejki z wywierconymi otworami wentylacyjnymi i progiem na dnie skrzyneczki, na którym ptak może usiąść. Ważne jest też dokładne oznaczenie góra-dół- w taki sposób, żeby skrzyneczka się nie przekręciła. Na poczcie (nie na wszystkich pocztach, ale są) są też do nabycia naklejki z napisem: "Uwaga! Żywe zwierzęta!"- i taką nalepkę też warto nakleić.

Pudełko ma wiele minusów i nadaje się do przewożenia ptaków jedynie na krótkich odcinkach- oczywiście mówię o kanarkach- papuga wiadomo co zrobi z pudełkiem... Innymi minusami tekturowego pudełka są:
-łatwość zgniecenia ptaka przez jakiś przedmiot czy osobę- jest miękkie, niestanowi ochrony;
-ulega wpływom czynników atmosferycznych- może się rozmoczyć na deszczu, nie mówiąc o tym że nie stanowi prawie żadnej ochrony przed zimnem czy upałem;
-ptak nie ma tam możliwości siadania, przez co przez całą drogę obija się po całej powierzchni pudełka- w transporterze ze sklejki zamontowany "próg" daje możliwość swobodnego ulokowania się kanarka, ponadto stanowi odgrodzone miejsce gdzie można nasypać ziarno, wsadzić kawałek jabłka (niezbędny w wypadku kilkugodzinnych podróży- zawiera ono i zastępuje wodę);

Jeżeli macie jakieś swoje spostrzeżenia czy uwagi dot. transportu kanarków- piszcie.

P.S. Świetny transporterek wykonany ze sklejki (właśnie z owym progiem) dostałam od "naszego" Tatanki- wysuwana jedna ściana pełniąca rolę drzwiczek, wszystko estetyczne i w pełni bezpieczne dla Pikola, który przyjechał do mnie w tym pudełeczku Smile

.

tatanka

TU MACIE PRZYKŁAD HODOWCY , KTÓRY PTAKI WYSYŁAŁ TAKIEJ TRANSPORTÓWCE - CO ZA CZUB [link widoczny dla zalogowanych]

Chiara

Boże jedyny... Crying or Very sad

Taki człowiek nie dość że nie ma za krzty wyobraźni, to w ogóle nie powinien zajmować się hodowlą ptaków. Później się dziwimy że ludzie boją się kupować ptaki na odległość- po takiej przesyłce i ja nigdy więcej na to bym się nie zdecydowała Mad

.

Co możemy zrobić w świetle ustawy o ochronie praw osobowych? NAGRADZAĆ hodowców, którzy wysyłają ptaki w warunkach humanitarnych. Ja osobiście spotkałam 3 takie osoby: naszych forumowiczów: Tatankę i Beatę, oraz hodowcę-Pana Wiesława Rozynka.

Strasznie mi szkoda tych ptaszków, potraktowanych jak żywy towar, sponiewieranych i umierających w mękach. To podchodzi pod paragraf znęcania się, chyba dobrze myślę?

cleargreen

Z tego co się orientuję, to kanarki nie należą pod żaden paragraf ze względu na swoją wielkość i są to ptaki nieopodatkowane. Miałem ostatnio coś o tym na prawie na uczelni. Cóż dobrze, że widać na zdjęciach dane nadawcy Wink

Przykre są Polskie realia, ale nie pozostaje nam nic innego jak wspierać renomowanych i solidnych hodowców.

radek1980

Z tego co widac to nadawcą jest p. Jerzy Cebula , wiec wystrzegajmy się tego hodowcy z Krakowa

Chiara

Dobrze wiedzieć, ja sobie tego pana wyszukam- do jakiego związku należy (jeżeli należy)- jeśli znajdę, nie będziesz Tatanka miał nic przeciwko, jeśli podeślę filmik z oferowanymi przez w/w pana do jego macierzystego związku? Im też powinno zależeć na opinii- a taki człoiwek renomy im nie zrobi... Rolling Eyes

Marka

Coś strasznego - brak słów żeby to opisać. Co za .....

Chiara

OK, znalazłam kilka rzeczy o tym panu... Co mnie niemile zdziwiło-jest to hodowca zrzeszony- jeszcze nie wiem w jakim związku, ale jego CIH to C054. Wd katalogu wystawy z Raciborza z 2011 roku hoduje (wystawiał tam) kanarki zielone i czarno-czerwone. Link:
[link widoczny dla zalogowanych]
Także wd katalogu z Czeladzi z 2010 roku ten pan wystawia swoje ptaki- tym razem czarno-żółte i czarno-czerwone... Link (podany jest nawet telefon, na samym końcu, w spisie wystawców):
[link widoczny dla zalogowanych]
Tak więc jest to człowiek ogólnie znany w świecie "kanarczarskim". Tym bardziej boli i uderza jego niefachowość- traktowanie tych biednych ptaków jak przedmiotów...
Jeśli ktoś chce więcej informacji, wystarczy pana "wyguglować"-wyświetla się sporo linków.

tatanka

WIDZĘ Chiara że hodowcę namierzyłaś a najbardziej to kupił też hodowca szkoda tych kanarków Crying or Very sad

Chiara

tatanka

TE KANARKI SIĘ UDUSIŁY - STYROPIAN NIE PRZEPUSZCZA POWIETRZA Mad

Gilbo

radek1980

W ogolnym skrocie Padł serwer dlatego nie mozesz otworzyc strony, od wczoraj byly problemy ale eszcze dzialalo inne stronki tez nie dzialaja podpiete pod ten serwer

Chiara