Wakacje... Wakacje...

SebSK

Więc tak... Mam problem... W ten piątek jadę kupić kanarka. I mam problem! Za 3-4 tygodnie jadę do babci! Czekałem ok. 1,5 miesiąca na kanarka, więc kolejnego miesiąca... no poprostu nie chce czekać. Dlatego chciałbym się zapytać, czy po 3tygodniowym pobycie w domu, kanarek może jechać ze mną na tydzień na wakacje... Z góry mówię, że o transportówkę już się zaopatrzyłem, a do mojej babci jedzie się 1h 20min samochodem...

Marka

To pewnie zależy od kanarka, ja ze swoim podróżuję, W zeszłym roku z nad morza wracaliśmy 14 godzin. Jak się ściemniło to po prostu poszedł spać. Nie używam transportówki, zabieram go w klatce i trzymam ją na kolanach. Ma wszystko co w domu tylko huśtawkę odpinam. Skacze wygląda przez okno i w ogóle nie wygląda na zestresowanego.
Najważniejsze żeby nie wykonywać przy nim gwałtownych ruchów.
To mój pierwszy kanarek którego mam od 1,5 roku więc małe mam doświadczenie.
Zobaczymy co inni napiszą.
Powodzenia.

cleargreen

Jasne, że możesz wziąć. Ja kanarki kupuję w rodzinnym mieście i też jade +/- 1h 20 min. Tam jesteśmy od 2 dni do nawet 2 tygodni i przewożę je później do siebie do domu. Zadbaj tylko o kawałek jabłka(żeby miał skąd pobierać wodę) i trochę ziarna na drogę i będzie git. Ja odradzam zwykłą klatkę bo kanarek może się poobijać(chyba że trzyma się ją na kolanach i jest na dworze np. w siatce aby zapobiec przewiania ptaka. Nie martw się, możesz go przewieść bez problemu Smile

Powodzenia w chowaniu ptaszka.

SebSK

Dzięki wielkie! Ale... jak wezmę go w transportówkę... to na kolana? Czy do bagażnika? Transportówka jest wykonana własnoręcznie... tak jak na stronie Very Happy

cleargreen

Lepiej żeby był na czymś miękkim np. na siedzeniu z tyłu lub właśnie kolanach, ponieważ to trochę zamortyzuje jego ewentualne stłuczki Smile

Sylwia M. · Gość

Oprócz tego w bagażniku, jest bardzo gorąco. Lepiej trzymać go na kolanach.
Jak będziesz przewoził w klatce, to nie nalewaj wody do poidełka, tylko daj jabłko na drogę (tak jak napisał cleargreen).
1 h i 20 min, to nie jest długo, można kanarka spokojnie przewozić.
Sposób Marki, jest bardzo dobry (kanarek siedzi u siebie i mało się stresuje) klatkę już zna.
Transportówki polecają, przy kupnie nowego ptaszka. Wiadomo, nie zna Ciebie, boi się i zaczyna panicznie fruwać po klatce, może się poobijać.