padł kolejny kanarek

Gość

2 dni temu padł mi drugi kanarek. pierwszy odszedł jakiś czas temu, już nie pamiętam kiedy dokładnie. ale teraz mam problem. ten pierwszy był juz starszy i byłam pewna że to przez wiek. ale drugi był młodziutki a też padł. oba przed śmiercią były bardzo żywe,wesołe, nic nie wskazywało na to, że mogą się gorzej czuć. no ale niestety. i teraz mam pytanie. czy możliwe, że były na coś chore? przykładowo ten starszy zaraził czymś młodszego? zastanawiam się ponieważ mam jeszze samiczkę i chciałabym dokupić samczyka. ale boję się, że samiczka może być też zarażona co przejdzie na następnego i tak w kółko. istnieje jakaś choroba? proszę o odpowiedź

Gość

Według mnie to może być sternostomatoza !! Moja samica była na to chora i zdechła. Kupiłem ją na początku wiosny. Wyprowadziła dwa lęgi. Z pierwszego wykluły się samczyk i samiczka. Po wakacjach samiczka wydawała się zdrowieć- zaczynała jeść mi z ręki, ćwierkała jak wchodziłem do pokoju. zaczynałem się z nią zaprzyjaźniać. następnego dnia zaglądam do klatki a tam samica leży martwa na dnie klatki. Młodego samczyka sprzedałem i żyje do teraz. Natomiast młoda samiczka zachowywała się normalnie, do pewnego momentu. Przestała z niej tryskać energia, ale nie jakoś znacząco. wydawało sie ze przygotowuje się do swoich pierwszych lęgów i po kilku dniach padła. Samiec- ojciec żyje do dzisiaj i ma się dobrze.

Wniosek samce są odporniejsze na choroby, niż samice.

kanarki leczyłem u weterynarza oraz pisałem do pana Andrzeja Kruszewicza- mojego największego współczesnego autorytetu w dziedzinie ornitologii.

Niżej podaje jego adresy mailowe powyżej przedstawionej osoby:

[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

Gość

no ale piszesz, że samce są odporniejsze. a mi właśnie 2 samczyki padły Sad

ale adresy myślę, że się przydadzą. dziękuję

Gość

Nie ma za co ważne abyś odnalazła przyczynę tego nieszczęśliwego zdarzenia. Daj znać jak się czegoś dowiesz Smile