Roksi - moja "młodsza siostra"

krzysiek75

[link widoczny dla zalogowanych]

a oto Roksi, sunia rasy shih-tzu Smile

Sylwia M. · Gość

Śliczna dziewczyna Smile

Ile ma latek?

krzysiek75

w tym roku, w styczniu skończyła 7.

jest rozpieszczona do granic możliwości.

Gdy ja i siostra wyprowadziliśmy się z domu rodzinnego, rodzice sobie sprezentowali pieska.

Ja i Beata (siostra) nie byliśmy właśnie tak rozpieszczani jak Roksi. Wolno jej wszystko.... jest kochana...
Gdy tylko jestem w domu i zostaję na parę dni, to wracam zawsze nie wyspany, bo Roksi wówczas śpi ze mną, a jak ona się wyłoży na łóżku, na kołdrze to zapomnij abyś się ruszył jakoś pod tą kołdrą. To jakby spać z małym dzieckiem. Ciągle trzeba być czujnym, aby nie uszkodzić Smile

Sylwia M. · Gość

Chyba często się tak zdarza.
Moi rodzice również po naszej wyprowadzce, kupili Pinczera Miniaturowego. Tata, cały czas go nosił na rączkach i rozpieszczali okropnie. Pewnie był to syndrom "pustego gniazda ".

krzysiek75

Nasz sąsiadka w Gliwicach /dom rodziców/ miała takiego jak Twoi rodzice. Wabiła się Tina. Takie to małe, jak świnka morska Wink

Sylwia M. · Gość

Jak, ją zobaczyłam pierwszy raz, to myślałam, że padnę - coś takiego.
Najśmieszniejsze było to, że kot rodziców na samym początku zaczął na nią polować.
Tata, kota pilnował, żeby psa nie zjadł Wink

Zawsze w moim rodzinnym domu był pies, ale większy. Przeważnie "królowały" foksteriery. Tata jeździł z nimi na wystawy, miały medale, a później kupił takie maleństwo Shocked

krzysiek75

My w domu nigdy nie mielismy psa.
Moi rodzice mieli taką pracę, że bardzo często wyjeżdżali. Dopiero gdy przeszli na emerytury kupili psiaka. Ja od podstawówki mialem zawsze kanarka. Raz miałęm akwarium ale szybko wzięła je babacia. nudne to było dla mnie-okropnie Wink

Też było z tym zamieszania. A jaki, etc. pierwotnie miał być jamnik dlugowłosy, potem york - a ostatecznie padło na shih-tzu. i w sumie dobrze bo to bardzo cicha rasa.

myca54

ta to moje shit-tzu to jakiś wyjątek od rasy bo szczeka jak najęty jak się z nim nie pobawisz albo coś mu zabierzesz a energii ma tyle że nie podążysz za nim hehe Very Happy

Chiara

Ja niestety nie widzę zdjęcia Confused

...

Ogólnie kocham psiaki, sama też mam cztery- w tym 2 chihuahua

.