Nimfa Stefan

Rosie

Stefanka zabrałam ze sklepu zoologicznego, w którym mieszkał jakieś (jak teraz liczę) ponad pół roku. Miał super fajną mini klatkę i patyk do siedzenia.

Chadzałam tam sobie żeby pooglądać co słychać, jakieś nowości. Oczywiście nic nowego tylko smutny nimf. Narzeczony od razu zapowiedział, że się nie zgadza, bo ile można. Pomyślałam, że ma rację. W końcu jak go kupię to będzie inny... Chadzałam do niego średnio dwa razy w miesiącu. Zawsze był bardzo smutny i przybity. Siedział na patyku ze smutnymi oczkami. Zerkał tylko na mnie jakby mówił "co się gapisz... i tak mnie nie kupisz".

W czwartek, w imieniny narzeczonego jechaliśmy do mojego taty na pogaduszki, ale oczywiście nie mogłam nie wejść do zoologicznego. Weszłam i akurat obok nimfa stała pani z obsługi. Zaczęłam z nią rozmawiać, że w sumie długo go nikt nie kupuje. Ona na to, że nie wie czemu bo przecież jest taki miły. Gdy włożyła rękę nimf spadł na podłogę. Ja przerażona, Pani również. Nagle nimf zaczał... kuśtykać. Okazało się, że ma tak odkąd u nich jest. Mój TŻ od razu zaznaczył "że i tak jej nie weźmiemy". Ja na to, że musimy mu pomóc. Po wyjściu ze sklepu ja w płacz, że on cierpi i ktoś musi mu pomóc. TŻ na to, że nie musimy i całego świata nie naprawię. Na to ja, że w takim razie niech nikt nikomu nie pomaga bo i tak całego świata nie naprawią. Niech nikt UNICEF się zamknię, czerwone krzyże i inne. Bo po co.

Nie wiedział co odpowiedzieć. Oczywiście całą sytuację opowiedziałam tacie. On też przeżył nimfa i jego sytuację. W ramach moich imienin na dzień nastepny, sprezentował mi nimfa Very Happy

W nocy czyściłam klatkę, namaczałam, szorowałam sodą, jodynką. Urządziłam ją z tego co miałam. Żerdzie są z trzonka surowej szczoty Very Happy

TŻ było głupio, że tak się zachował. Urządzał ze mną klatkę, zabezpieczał żerdki żeby nie spadły.

W piatek odebrałam Stefanka (został nazwany tak przez TŻ) Very Happy

Imię zostało wymyślone pod przysznicem ^^ "będzie Stefan!".

Bardzo lubi jak jestem blisko, lubi jak mu się czyta, a dzisiaj zjadł marchewkę z ręki, ale na "wysięgniku" Smile

Jest spokojny, jak zmieniam mu pokarm Smile

Kilka fotek:

Czytanki

Skubnę marteftę Smile

cleargreen

Ładna, jak się nie mylę to jakaś perlista czy perłowa. Dobrze jest go po pewnym czasie puścić żeby sobie polatał. Jak się zachowuje w stosunku do człowieka? Jest płochliwy?

myca54

Bardzo ciekawa opowieść, a i Stefanek jaki śliczny Smile

też sie zdziwiłam dlaczego nikt go nie chciał, ale dobrze że trafił do ciebie Smile

. ten rodzaj papugi jest bardzo inteligętny a dobrym przykładem jest nimfa cleargreen-a. mam nadzieje że z jego łapką już wszystko dobrze Smile

masz dziś imieniny?? to wszystkiego naj Smile

ja dziś mam urodziny Smile

Rosie

Najlepszego Very Happy

miałam w piatek Very Happy

Tak perłowa Smile

samczyk na 90% Samczykom zanika faktura pełowa na piórach, poza tym nie ma "falek" pod ogonem Smile

Właśnie próbował słonecznika. Chciał wziąć mi z ręki, ale mu nie wyszło, za słabo złapał i się speszył ^^ Bardzo gwiżdże jak odchodzę od klatki, jak jestem to jest bardzo wesoły. Lubi międolić swoje zabawki. Na pewno będzie latał. Zrobię mu stojak z jabłoni Smile

Przez niego mam dylemat kogo umieścić w nowej klatce. Czy Franka czy Stefka. Jeszcze nie wiem czy ze mną zostanie. Zobaczymy jak wyjdzie nasza przyjaźń i czy warunki pozwolą.

cleargreen

Kanarka lepiej, bo na nimfę to powinna być w miarę szeroka klatka a na tej trochę się powspina i polata jak go wypuścisz.

Rosie

Na papuzim napisali, że te wymiary są ok. Bym mu zrobiła scianki do wspinaczki. Muszę to przeanalizować. Bo znowu jak stanie tutaj ta klatka z glosterka to nimfa będzie musiała stać daleko ode mnie.

krzysiek75

Rosie - nie ścianki a półki - napisali abyś półki zrobiła, wówczas nie będzie musiał się wspinać, i siadać na żerdkach, a siadać na półkach z płaskich deseczek - Nimfolak i Al dają takie półki swoim nimfom na zimę, aby wtulaly w pióra nóżki, nie marzną im one wówzcas, a Stefankowi bedzie wygodniej odpoczywać. Fajnie że go wzięłaś, a dzisiaj dodatkowo tę nierozłączkę - bidulkę wyskubaną Smile

Trzymam kciuki

Chiara

Świetny ten Stefanek Very Happy

! Śliczny jest ! Wiesz już, co z nóżką? Może napisz do AL, ona powinna wiedzieć... Ta perłowa mutacja jest chyba najładniejsza (przepraszam inne nimfy z forum) - w każdym razie do mnie przemawia...

A o co chodzi z wyskubaną nierozłączką? (skubanie się to objaw depresji u papug- nie chcę straszyć, ale jakoś mi się utarło w głowie, że nierozłączki powinny być parami- może stąd ta depresja? (np po stracie towarzysza?)).
Popracuj nad paputkiem, może zdołasz zastąpić mu ptasie towarzystwo... A jeśli masz go na DT, to szukaj domu już z nierozłączkami- może da radę jeszcze się "sparować"- nie bardzo wiem, jak jest u papug, czy są monogamiczne, czy poligamiczne...

cleargreen

Rosie

Zabrałam wczoraj ją ze sklepu. Byłam poszukać dużego basenu dla Stefka, podeszłam do regału i widzę co.... wyskubaną nierozłączkę. Pytam się tej Pani co jej się stało. Stwierdziła, że ktoś ją oddał do nich, rzekomo ją znalazł.

Więc pytam ile za nią chce. Ona, że nic. Przez moment wzięła mnie za weta xD Powiedziałam, że w takim razie ją wezmę. Będzie miała towarzystwo, lepszą dietę, warzywka, zieleninki dużo.

Dostała osobną klateczkę, jedzenie, proso w kłosie, sepię dużą, wodę z witaminkami beapharu, kolbę i zabawkę w razie znudzenia.

Zaraz będę w pracy to będę ją obserwować. Zrobię też zdjęcie. Powiem też, że ma gwizdnięcie Very Happy

Aż Stefek się zdziwił, co to tak daje.

Co do siedzenia parami, to byłam kiedyś w SKLEPIE Z PAPUGAMI i ten pan powiedział, że jeśli ma człowieka to nie musi być z inną papugą. Wcale też nie musi to być 24/h. Od rana do wieczora jest ok.

P.S. Znalazłam fajną stronkę Very Happy

[link widoczny dla zalogowanych]

cleargreen

Rosie ja mam taką wanienkę, moja narzeczona mi kupiła, co prawda kanarki wolą się w niej taplać ale przeznaczona jest dla średnich papug bo jest na prawdę olbrzymia.

[link widoczny dla zalogowanych]

P.S.

Stronka super, szkoda tylko że nie znam włoskiego Sad

Rosie

Ja też raczej słabo Very Happy

umiem tylko zmieniać strony xD

Ale super filmy. Paput na razie w szoku. Drze się czasami.
Stefanek też zdziwiony bardzo. Przyszedł się przywitać do kratki dzisiaj Very Happy

Zdjęcie Wyskubańca Smile

Trzeba mu nadać imię, nie może nie mieć imienia Smile

"wcinam sobie proso omnomnon"

Rosie

Słuchajcie Very Happy

Stefek ma nowy dom! Jutro odbiera go ode mnie pewna rodzina. Mają bardzo duży dom i miejsce na loty Smile

Posiadaja też inne papugi i zwierzęta. Znam ich troszkę i wiem, że będzie mu u nich dobrze Smile

Mam im na jutro przygotować klatkę dla niego taką full wypas Very Happy

Będę za nim tęsknić Sad

cleargreen

No i super Smile

Rosie

Zmiana planów Very Happy

własnie Pan jedzie po niego Very Happy

EDIT:
Już po wszystkim Sad

TĘSKNIĘ!!!