Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Serinus
Gość
|
Wysłany: Sob 22:12, 30 Sie 2014 Temat postu: |
|
|
Jutro ci opiszę dziś znikam bo padam już na klawiaturę.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Joanna
Gość
|
Wysłany: Nie 8:24, 31 Sie 2014 Temat postu: |
|
|
Po pierwsze to nie musi być kokcydioza. Może być coś innego.
Jesli chodzi o proponowane środki i leki to:
Antybiotykami nazywa się na ogół leki antybakteryjne. W przypadku kokcydiozy, choroby pasozytniczej, nie działajace. Jesli przyjąć inną definicję antybiotyku - jako leku o pochodzeniu naturalnym lub półsyntetycznym - to w przypadku kokcydiozy stosuje sie też antybiotyki.
Antybiotyków nie podaje się profilaktycznie.
Zakwaszanie wody według mnie nie ma zwiazku z kokcydiozą. To może pomóc w przypadku salmonellozy czy kolibakteriozy.
Nifuramycyn - to jest jakiś tajemniczy lek dla gołebi. Tajnemniczy, bo nie można nigdzie znaleźć jego składu. Prodycent podaje jednak zalecenia stosowania go w przypadku infekcji bakteryjnych. Zapewne jest to jakaś mieszanka antybiotyków. Generalnie jestem przeciwna stosowaniu tego typu leków. Nie jest to lek do kupienia w aptece. To jest preparat dla gołebi i można go kupić w sklepach z produktami dla golebi.
Dodane: tak sobie myślę, że - biorąc pod uwagę nazwę - może to być coś z furanów: nitrofural? nifuratel? Nifuratel działa też na rzęsistki (a więc pierowtniaki) także jest potencjalna możliwość działania i na kokcydia, ale jest to mało prawdopodobne, bo jakby działało, to producent by o tym pisał. Drugi człon nazwy wskazuje na jakiś antybiotyk o końcówce -mycyna czyli pewnie coś z aminoglikozydów.
Probiotyki (różne wspomniane). Dobre, ale w przypadku choroby bakteryjnej, a także w przypadku stosowania antybiotyków. Z kokcydiozą nie mają nic wspólnego.
Foniopaddy. Bardzo drogi o calkowicie niepotwierdzonym jakimkolwiek działaniu.
Eliminacja witaminy E. Dlaczego? W przypadku choroby bakteryjnej nie ma to znaczenia. W przypadku kokcydiozy nie podaje się witamin B.
Eliminacja mieszanki jajecznej, warzyw i owoców jest zależna od przyczyny biegunki. Przy kokcydiozie owszem powinno się wyeliminować na czas podawania leków.
Tymianek i oregano. W tym przypadku nie mają zastosowania. A w ogóle przy jakimkolwiek ostrym stanie i tak nie pomogą.
Baycox nie jest antybiotykiem (zgodznie z oboma definicjami). Jest kokcydiostatykiem i jak najbardziej stosuje się go w przypadku kokcydiozy. Także u kanarków. Do kupienie jest u lekarza weterynarii. Jego profilaktyczne podawanie nie ma specjalnie sensu, chyba, że podaje się cały czas.
Mokro-sucho. Suchość nie sprzyja przezywalności oocytów kokcydiów.
Cukier. Nie spotakałam sie z takim zaleceniem. Możesz podac jego źródło?
Dezynfekcja. Jest niewiele środków, które są skuteczne w zwalczaniu oocyst. Najprostszym sposobem jest codzienne czyszczenie i wywalanie podłoza. Oocysty potrzebują kilkudziesięciu godzin (te najczęstsze u kanarków aż 72) żeby stać się inwazyjne (tzn takie, którymi ptak się może zarazić). Leczenie + sprzatanie pozwala wyeliminowac oocysty. Tylko, że jak oocysty pochodzą od dzikich ptakow, to eliminacja nic nie da, bo będzie tylko na chwilę.
Co zrobić? Na pewno nie można czekać do poniedziałku, bo ptak może nie przezyć. To jest ostra postać jakiejś choroby. Badań nie zrobisz, bo w niedzielę nie ma gdzie. A to byłoby najlepsze. Oocysty kokcydiów są do zdiagnozowania w ciągu 10-15 minut. Wtedy wiadomo będzie, ze trzeba podac lek przeciwko kokcydiozie. Najlepszy jest Baycox ponieważ on także prawdopodobnie dziala na kokcydia z rodzaju Atoxoplasma. Innym lekiem jest Sulfatyf. Podawać nalezy tylko zarno. I sprzątać, sprzątac, sprzątać wolierę.
Jeśli to choroba bakteryjna, to trzeba podać antybiotyk. Coś co działa na salmonelle i E. coli. Osobiście radzę lek o znanym składzie, a nie coś o czym nie wiadomo co zawiera. Dodatkowo zakwaszanie wody, probiotyki.
Pozdrawiam,
Joanna
Ostatnio zmieniony przez Joanna dnia Nie 9:04, 31 Sie 2014, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
AL
Gość
|
Wysłany: Nie 9:20, 31 Sie 2014 Temat postu: |
|
|
[quote="LeeOne"] AL napisał: |
AL napisał: | Dodatkowo podaj jednocześnie kanarkowi Acidolac (probiotyk) 1 kapsułkę na 50 ml wody |
Acidolac nie jest zły, ale zawiera cukry, który żywi kokcydia, lepszy będzie Lakcid jest to bardzo stary lek i nie zawiera cukrów.
Można go dostać w każdej aptece bez recepty, koszt do 20zł. |
nic takiego nie napisałam, to nie mój cytat
Leki osłonowe podajemy po leczeniu antybiotykami a Baycox nie jest antybiotykiem, kokcydie nie żywią się cukrami
Co masz zrobić - wymienić całe podłoże gdy wet. stwierdzi Ze to kokcydia,dezynfekcja nic nie da jezeli to faktycznie kokcydia ale jak to wirus czy bakteria, to wymiana piasku i spryskanie wszystkiego Virconem S -zabezpieczyć dodatkowo wolierę - boczne sciany -folia pod sam dach z przodu folia na wys, ok 30 cm, od ziemi, przy budowie popełniłeś jeden błąd tylna ściana powinna być wyższa niż przednia to to dosyć znacznie ok, 30 cm różnicy, spad powinien być do przodu i co najmniej 10 cm okap, zabezpiecza to przed deszczem,
Woliera powinna być tak ustawiona aby do srodka nie zacinał deszcz u mnie zazwyczaj pada z północnego zachodu i tak mam ustawione woliery- przód wschód- południe, oczywiscie czasami deszcze padają z różnych kierunków ale na to nie mamy wpływu
Ostatnio zmieniony przez AL dnia Nie 9:26, 31 Sie 2014, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
tatanka
Przyjaciel forum
Dołączył: 12 Paź 2011
Posty: 1005
Przeczytał: 1 temat
Pomógł: 34 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Nowa Ruda
|
Wysłany: Nie 9:24, 31 Sie 2014 Temat postu: |
|
|
OLEJEK OREGANO -Quiko- Med Liquid
Wzmacnia system immunologiczny, zapobiega kokcydiozie, salmonellozie, chroni przed bakteriami E coli i chorobami górnych dróg oddechowych.
Dawkowanie- 1 raz w tygodniu na 1l wody lub 1 kg karmy- 3-4 ml z załączonej strzykawki.
Do stosowania u ptaków ozdobnych i gołębi pocztowych.
Podawać do wody lub do karmy
TYMIANEK który można kupić sklepie zielarskim lub aptece ma szeroką gamę zastosowań. Działa przeciwzapalnie, przeciwbakteryjnie i wzmacniająco, zioła te pobudzają pracę jelit i żołądka
Kokcydioza
Pasożytnicza choroba ptaków wywoływana przez pierwotniaki z rodzaju Eimeria. Prawie wszystkie ptaki są nosicielami kokcydiów i wydalają z kałem oocysty (przetrwalnikowe formy pasożyta). U większości z nich nie obserwuje się objawów choroby.
Objawy i przebieg choroby
W przypadku osłabienia organizmu ptaków dochodzi do namnożenia i uaktywnienia się pierwotniaków. Dostają się one do jelita gdzie uszkadzają jego śluzówkę wywołując stany zapalne z biegunką. Zniszczenie nabłonka jelita stanowi też doskonałe wrota do zakażeń bakteryjnych (np.salmonelozą). Kokcydioza w ostrym przebiegu obserwowana jest najczęściej u osobników młodych. Dla nich też jest najgroźniejsza - ptaki padają często z osłabienia lub w wyniku dodatkowych infekcji, na które narażone są przy kokcydiozie (trichomonadoza, salmoneloza, paramyxowiroza).
Leczenie i profilaktyka
Preparat COCXITEX podawać do wody lub do karmy, leczniczo przez okres 6 dni, zapobiegawczo przez okres 2 dni, w trakcie kuracji dodatkowo podawać witaminy i minerały
BAYCOX 2,5% [link widoczny dla zalogowanych]
Stosuje się go w ilości 2 ml na litr wody przez 6 dni, profilaktycznie przez 3 dni.
trzeba pamiętać o higienie woliera powinna być na podwyższeniu z podłogą i obudowana przykład woliery - LeeOne
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
malpka
Miłośnik kanarków
Dołączył: 17 Lip 2014
Posty: 139
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 10:50, 31 Sie 2014 Temat postu: |
|
|
Ostatni ptak nie żyje.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
AL
Gość
|
Wysłany: Nie 13:28, 31 Sie 2014 Temat postu: |
|
|
To raczej nie kokcydioza tylko coś wirusowego albo bakteryjnego,
|
|
Powrót do góry |
|
|
malpka
Miłośnik kanarków
Dołączył: 17 Lip 2014
Posty: 139
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 13:50, 31 Sie 2014 Temat postu: |
|
|
Jego odchody wyglądają normalnie, nie widziałem zabrudzeń na kuprze. Jako jedyny ptak przed śmiercią coś zjadł. Chyba kanarki nie są mi dane.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
cherrunia
Miłośnik kanarków
Dołączył: 13 Gru 2012
Posty: 211
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: mazowieckie Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 14:56, 31 Sie 2014 Temat postu: |
|
|
Przykro mi. Wiesz, może spróbuj z kanarkami najpierw w domu, w mieszkaniu. Będziesz je mieć 24 na dobę i nie będzie tego typu kłopotów. Trzymanie w wolierach to nie jest sprawa łatwa jak widać i wymaga doświadczenia. Ja mocno wierzę w dobroczynne działanie natury, w działanie ziół profilaktyczne i lecznicze. Ptaki w naturze same instynktownie szukają pokarmów, które są dla nich dobre bądź mają działanie lecznicze czy zdrowotne. Są w tym mądrzejsze od nas ludzi. Oregano jest super dla ludzi także np. przy candida. Według mnie wcale nie najlepiej stosować środki, które oferuje przemysł farmaceutyczny, to ostateczność, gdy ptak już jest w złym stanie i nic innego nie pomaga. Po co truć ptaka bez sensu? W większości te leki to chemia, a przemysł farmaceutyczny to gigantyczna światowa branża, kasa się tam liczy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
AL
Gość
|
Wysłany: Nie 15:12, 31 Sie 2014 Temat postu: |
|
|
Niestety tak bywa że ptaki padają, przyczyn może być dużo - coś z karmą, wirus, bakterie, pasożyty, w każdej hodowli może się to zdarzyć zwłaszcza gdy ptaki trzymane są na zew.i nie ma możliwosci obserwacji praktycznie przez cały dzień, czasami drobne niuanse w zachowaniu mogą zorientować się ze coś jest nie tak i szybko reagować
|
|
Powrót do góry |
|
|
malpka
Miłośnik kanarków
Dołączył: 17 Lip 2014
Posty: 139
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 15:15, 31 Sie 2014 Temat postu: |
|
|
Te były trzymane w domu cały czas i zauważyłem jak bardzo zmieniło się ich zachowanie w wolierze. W klatce nie były szczęśliwe. W tym roku koniec kanarków, może w ogóle ich nie będę miał - zobaczymy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
malpka
Miłośnik kanarków
Dołączył: 17 Lip 2014
Posty: 139
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 11:22, 01 Wrz 2014 Temat postu: |
|
|
Proszę o zaprzestanie dyskusji o tym lekach i ziołach. Ten temat do tego nie służy, a wasza dyskusja w niczym mi nie pomaga. Jeżeli chcecie to dokończcie ją na PW.
Posty o ziołach wydzieliłem do działu o żywieniu. BreederGoulda.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Chiara
Administrator
Dołączył: 15 Sty 2012
Posty: 2837
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 43 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 21:38, 13 Wrz 2014 Temat postu: |
|
|
malpka napisał: | (...) W tym roku koniec kanarków, może w ogóle ich nie będę miał - zobaczymy. |
Znaczy to, że rezygnujesz? Szkoda, ale każdy ma swoje własne poglądy. Mam tylko nadzieję że nie zraziłeś się tym jednym niepowodzeniem... Ja kiedyś straciłam z ok. 20-stu kanarków ok. połowę stada- w ciągu m/w tygodnia. Ważne to nie poddawać się- jeżeli oczywiście ptaki są naprawdę Twoją pasją...
Co do trzymania kanarków w klatkach- nie uważam, żeby moje ptaki, mieszkające w klatkach, były nieszczęśliwe. Są wypuszczane na loty po pokoju, mają ciepło i pokarm, własne towarzystwo, co u ptaków stadnych jest ważne (choć akurat w przypadku kanarków często się zapomina, że są to ptaki stadne).
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
radek1980
Artykulant
Dołączył: 13 Lut 2013
Posty: 1115
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 32 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Poznań Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 6:28, 14 Wrz 2014 Temat postu: |
|
|
Współczuje straty.
Popieram cherrunie, moje są w domu i mam na nie oko.
Poza tym nie są tak narazone na wszelkie choroby od dzikich ptaków.
Nie zniechecaj się, zrob duzą klatkę i trzymaj w domu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
cherrunia
Miłośnik kanarków
Dołączył: 13 Gru 2012
Posty: 211
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: mazowieckie Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 8:08, 14 Wrz 2014 Temat postu: |
|
|
Ja też bym chciała wolierkę, ale przy warunkach mieszkaniowych nie ma o czym mówić, ale uwielbam patrzeć na moje kanarki - mam z nimi w pokoju stały kontakt. Mówię do nich i one mi odpowiadają, wiedzą nawet kiedy rano odsłonię zasłonę. Ja bym pewnie się nie zniechęciła, mimo że odejście ptaków jest bardzo przykre, a spróbowała w inny sposób. Można w domu też postawić mini wolierkę jak ktoś ma miejsce
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
malpka
Miłośnik kanarków
Dołączył: 17 Lip 2014
Posty: 139
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 16:30, 15 Wrz 2014 Temat postu: |
|
|
radek1980 napisał: |
Nie zniechecaj się, zrob duzą klatkę i trzymaj w domu. |
Bardzo dziękuję za takie rady... To, że ptaki padły nie oznacza, że nie mogę ich trzymać w ogóle w wolierze. W ogóle nie mam teraz czasu i ochoty na żadne ptaki bo mam strasznie dużo na głowie, a w obecnym czasie zainteresowanie ptakami skończyłoby się na karmieniu, o ile w ogóle miałbym na nie czas...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|