Kanarek może "wyłysieć"?

Gość

Mam problem z moim pupilem. A mianowicie kanarek został bez piórek na głowie i na przedniej części karku. Nic mu się nie działo , nie walczył z nikim i nie wiem jaka może być tego przyczyna. Odżywiany myślę że jest dobrze- dostaje witaminy, świeże owoce, warzywa, mieszanki nasion, wapno. Na dodatek stracił również całe upierzenie wokół odbytu. W zachowaniu też jest trochę różnicy, bo zawsze był bardzo ruchliwy a teraz ma problemy z lotami na dłuższych odległościach i często zdarza mu się siedzieć w "zadumie" co wcześniej było niemożliwe. Może poradzicie mi coś na moje problemy.

gość · Gość

owszem jeżeli zaatakowały go pasożyty lub jeśli zaczęło się pierzenie. wypadają lotki lub sterówki?

Gość

Właśnie lotki i sterówki mu nie wypadają więc sądzę że zwykłe pierzenie wyglądałoby inaczej. A druga sprawa to wyłysiały kuperek- ma już to dosyć długo a nowe piórka jakoś nie chcą odrastać. Proszę poradzić mi co zrobić jeżeli okazałoby się że to jednak pasożyty-jak z nimi walczyć?

gość · Gość

jeżeli to pasożyty to nałeżałoby klatkę oraz cały osprzęt zdezynfekować najlepiej naftą ale można zwykłym spirytusem patyki jeżeli drewniane to dać nowe a chorego ptaka OSTROŻNIE posmarować olejem jadalnym z KILKOMA KROPLAMI SPIRYTUSU ( nie tak aby z ptaka spływało tylko cienką warstwę szczególnie chore miejsca).

Gość

Mam jeszcze pytanie- posmarowałam kanarka jak radziłeś olejem ze spirytusem jednak mój ptaszek po tym zabiegu nie ma zamiaru się wykąpać. Nie wiem czy zostawić go na razie tak czy spróbować go delikatnie wykąpać(tak wogóle to sprawia wrażenie strasznie obrażonego )

gość · Gość

dezynfekuj dobrze klatkę raz na tydzień patyki zastępuj nowymi. kanarka powinno smarować się w pierwszym tygodniu co drugi dzień, następnie rzadziej aż do momentu ukazania się nowych piór. kanarkowi należałoby podawać wapno np w postaci skorupek z ugotowanego jaja wrzucić na dno klatki. podaj mu basen ale nie zmuszaj go do kąpieli. obejrzyj dokładnie ptaszka te pasożyty (piórojady) jeżeli są powinny być widoczne.

Jacky

Gość

Niestety mój kanarek nie przeżył- strasznie mi go szkoda bo był już z nami 3 lata

Jacky

Strasznie mi przykro. Myślę jednak, że Twoja miłość do kanarków nie przeminęła i kiedyś będziesz miała kolejnego śpiewaka w domu, czego Ci oczywiście życzę. Trzymaj się.

kara-kara

Ojej mój kanarek tak samo zmarł! Tylko, że łysinkę na głowie miał przez ok 2 lata dodawalam mu jodyny do wody i smarowalam nia bo tak kazal weterynarz ale nie pomagalo. Uznalam ze piorka mu sie wypalily bo kiedys zamocowalam mu lampke w zmie nad klatka zeby mu bylo cieplo a on pchal ta glowe pod lampke nie wiem czemu i sie poparzyl jakby z wlasnej woli ale odczepilam w koncu ta lampke. no ale po tym mu zaczely wypdac piorka z glowy i tak zostal:(