Forum Największe i najlepsze forum o kanarkach w Polsce! - www.kanarek.fora.pl Strona Główna

Dwa samce (?)- w tym jeden nie śpiewa

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Największe i najlepsze forum o kanarkach w Polsce! - www.kanarek.fora.pl Strona Główna -> Rozmnażanie / Problemy lęgowe
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Chiara
Administrator



Dołączył: 15 Sty 2012
Posty: 2837
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 43 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 16:48, 06 Mar 2012    Temat postu: Dwa samce (?)- w tym jeden nie śpiewa

Mam pewien problem, dotyczący Poldka. Ptaszek jest zdrowy, mam go od połowy stycznia, a więc ok. 7-dmiu tygodni. Został kupiony w zoologu jako samiec, jednak do tej pory nie zaśpiewał. Pobudzałam go zgodnie z radami zamieszczonymi na forum- urozmaicony pokarm bogaty w jajko i zieleninę, wydłużony dzień świetlny. Był moment, kiedy ptaszek zaczynał "się rozkręcać": myślałam, że wkrótce zacznie śpiewać. Były to cichutkie próby podśpiewywania, a jak wiadomo, takie odgłosy może też wydawać gotowa do lęgów samica.
Tydzień temu w domu pojawiły się nowe ptaki- parka glosterów, w tym rozśpiewany samczyk (Poldek jest z roku 2011, samczyk glostera z 2010 i już krył u hodowcy). Prawdę mówiąc liczyłam na to, że nowy "kolega" pomoże Poldkowi w nauce śpiewu- reakcja mojego samczyka Question jednak mnie zaskoczyła...
W tej chwili każdy z moich trzech kanarków mieszka w osobnej klatce. Klatki są dodatkowo pozasłaniane, ale ptaki mogą się słyszeć. U glosterów kontynuuję rozbudzanie, które zostało już rozpoczęte u hodowcy, Poldek miał "uczyć się śpiewu". Samczyk glostera śpiewa pięknie- na początku było to poranne śpiewanie, z dnia na dzień jednak ptaszek śpiewa dłużej, więcej i głośniej- tak więc tu wszystko idzie w dobrą stronę. Samiczki jeszcze nie pobudzam dodatkowymi pokarmami, chcę to zrobić tak, żeby ptaki były gotowe w tym samym momencie.
Ale wracając do Poldka. Na odgłos śpiewu samca glostera Poldek niestety nie próbuje go naśladować- a nawet, no cóż- zachowuje się jak samica... Skacze z żerdki na żerdkę z rozpostartymi skrzydełkami, na żerdce robi specyficzne ruchy- tak jakby się pochyla głową w doł i z powrotem, cały czas z rozwiniętymi skrzydłami... Confused Ogólnie zachowuje się po prostu jak samica... Rolling Eyes

I właściwie wszystko byłby jasne, ale ja wciąż mam nadzieję, że to samczyk. Jedynym powodem, który pozwala mi na takie myślenie, to młody wiek Poldka i te próby śpiewania które w pewnym momencie miały miejsce (ostatnio, od jakichś dwóch tygodni, kiedy przestałam go po śmierci Poli tak intensywnie karmić jajkiem, przestał podśpiewywać).

Opisałam całą sytuację, a właściwie chodzi mi o odpowiedź na pytanie- czy normalnym i zdrowym "objawem" u samców jest rywalizacja polegająca na śpiewaniu?

Proszę, napiszcie mi co myślicie o Poldku- czy to, że nie reaguje śpiewem na śpiew innego samca świadczy że jest samiczką?


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Chiara dnia Wto 18:42, 06 Mar 2012, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kuba
Aktywista



Dołączył: 12 Sty 2008
Posty: 683
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 19 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Stronie Śląskie
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 19:11, 06 Mar 2012    Temat postu:

Samiec słysząc śpiew innego samca powinien chceć z nim rywalizować o względy samiczki. Jeżeli Poldek skacze z rozpostartymi skrzydełkami, to wcale nie oznacz to, że jest samicą. Niektóre samce nie wyrażają skłonności do śpiewu. Najprościej będzie czekać, lecz efekty powinny być już widoczne. Samiczki również podśpiewują i sądzę, że Poldek może być samiczką. Najprościej bedzie ścisnąć kloakę. Jeżeli będzi powiększona i po pulsacyjnym ściśnięcu wypłynie z niej maź to znaczy, że Poldek jest samcem. Jeżeli nie będziesz musiała jeszcze czekać.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Chiara
Administrator



Dołączył: 15 Sty 2012
Posty: 2837
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 43 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 21:17, 06 Mar 2012    Temat postu:

Złapałam Poldka i po ściśnięciu nic nie było... (Chociaż nie jestem pewna czy zrobiłam to prawidłowo- najpierw musiałam odgarnąć piórka, później starałam się nacisnąć z wyczuciem- nie za mocno, żeby nie zrobić mu krzywdy). Pozostaje czekanie i obserwacja...
Przy okazji Poldek wyślizgnął mi się z ręki i trochę sobie polatał po pokoju- nie miałam serca mu tego zabronić jako że ma w tej chwili najmniejszą klatkę... Całkiem nieźle lata Shocked tylko muszę pilnować bo roślinki mu się spodobały... (Nie mam trujących ze wzgl. na inne zwierzęta, ale zawsze lepiej uważać).


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Największe i najlepsze forum o kanarkach w Polsce! - www.kanarek.fora.pl Strona Główna -> Rozmnażanie / Problemy lęgowe Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group, modified by MAR
Inheritance free theme by spleen & Programosy

Regulamin